Awans czwartoligowego Widzewa do finału jest sporym osiągnięciem. Po drodze drużyna trenera Patryka Czubaka pokonała m.in. rezerwy ŁKS-u oraz Unię Skierniewice, która w tych rozgrywkach triumfowała przed rokiem. W finale Widzew II zmierzy się z RKS-em Radomsko. Finał zapowiada się bardzo ciekawie, tym bardziej, że rozegrany zostanie na głównej płycie stadionu przy al. Piłsudskiego 138. Start o godzinie 18.
Reklama
Widzew otworzy dla kibiców trybunę C i zachęca do przyjścia do Serca Łodzi i wspierania rezerw. Bilety są bardzo tanie – kosztują 15 i 5 złotych. Póki co sprzedało się ich ponad 1700.
Do przyjścia w środę na stadion zachęca na Twitterze prezes Widzewa Mateusz Dróżdż.
Gdy jeden z kibiców zaproponował “czelendż” – kibice wykupią wszystkie dostępne bilety, a on sprowadzi do środy napastnika – prezes odpowiedział, że nie chce składać żadnych deklaracji, bo w piłce nic nie jest pewne, ale zakład przyjmuje i postara się spełnić to życzenie.