Prawdopodobnie chodzi o Diettera Reyndersa, belgijskiego środkowego obrońcę, który wziął udział w treningach pierwszej drużyny, ale na ten moment przebywa tylko na testach. Jeżeli się sprawdzi, łodzianie prawdopodobnie podpiszą z nim umowę.
Urodzony w Belgii piłkarz ma za sobą występy w młodzieżowych drużynach narodowych. W jego macierzystym klubie, nie wiążą z nim zbyt wielkich nadziei, więc szukał sobie po Europie klubów, które przygarnęłyby go. 19-latek imponuje warunkami fizycznymi, może grać na środku obrony i na bokach. Zaczął przygotowania z pierwszą drużyną, wiec bardzo możliwe, że jeżeli uda mu się przejść testy zasili szeregi pierwszoligowca.
Od ludzi związanych z ŁKS-em dowiedzieliśmy się, że początkowo nie zrobił furory. Oby Belg szybko ustabilizował formę i stał się ważną częścią drużyny budowanej pod awans. Warto pamiętać, że głębia ławki też ma znaczenie przy tworzeniu drużyny, a każde wzmocnienie defensywny to pole popisu dla piłkarzy ofensywnych.
Czytaj także: W ŁKS-ie na pierwszym treningu 30 piłkarzy. Gdzie jest Stipe Jurić? [ZDJĘCIA]