Magdalena Fręch w I rundzie pokonała wyżej notowaną Włoszkę Camilę Giorgi. W II rundzie urodzona w Łodzi tenisistka mierzyła się z Anną Karoliną Schmiedlovą i ponownie nie była stawiana w roli faworytki.
Fręch doskonale rozpoczęła mecz, bo już w pierwszym gemie przełamała swoją rywalkę. Schmiedlova szybko jednak odpowiedziała i od stanu 2:2 obie tenisistki wygrywały swoje gemy serwisowe. W decydującym momencie seta Fręch ponownie przełamała Słowaczkę, po czym utrzymała swoje podanie, dzięki czemu w pierwszym secie triumfowała 6:4.
Drugi set rozpoczął się dla Polki w wymarzony sposób – od przełamania rywalki. Niestety chwilę później Polka niefortunnie upadła na kort i potrzebna była interwencja lekarza. Na szczęście uraz Fręch nie okazał się poważny i tenisistka mogła kontynuować grę.
W kolejnych gemach do głosu doszła przeciwniczka Polki, ale Fręch ponownie w kluczowym momencie seta przełamała podanie rywalki na 5:4, a następnie utrzymała swój serwis i ostatecznie wygrała w dwóch setach.
To historyczny sukces, ponieważ Fręch dotarła do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju pierwszy raz w swojej karierze. W kolejnym meczu londyńskiego turnieju 24-latka zagra z Simoną Halep lub Kirsten Flipkens.
CZYTAJ TAKŻE >>> Lady Grembach Łódź z pucharem Polski kobiet w beach soccerze