Wisła Puławy, czyli średniak II ligi na drodze Widzewa

W środowy wieczór w Puławach, Widzew Łodź podejmie miejscową Wisłę w ramach meczu 1/16 finału Pucharu Polski. Postanowiliśmy sprawdzić jak w tym sezonie radzą sobie najbliższi rywale łodzian. 

Widzewiacy po wyeliminowaniu z rozgrywek Pucharu Polski ekipy Concordii Elbląg, po raz drugi trafili w losowaniu na niżej notowanego rywala. Podpieczni Daniela Myśliwca zagrają w Puławach z miejscową Wisłą. Choć łodzian trapią problemy kadrowe to jednak wyeliminowanie drugoligowca wydaje się być obowiązkiem. Jak w w tym sezonie radzi sobie Wisła? 

Wiślacy w poprzedniej rundzie pucharu wyeliminowali wyżej notowany Chrobry Głogów. Na własnym stadionie pokonali głogowian 3:1. Warto jednak zaznaczyć, że Chrobry w tym sezonie zawodzi i zajmuje dopiero 16. pozycję w Fortuna 1 Lidze. Puławianie calkiem udanie weszli w obecny sezon II ligi, bo na start dwukrotnie zwyciężyli. Na własnym stadionie pokonali m. in. rezerwy ŁKS-u Łódź. Później było już jednak gorzej. W pozostałych meczach wiślacy wygrali tylko trzy razy, notując przy tym sześć porażek i pięć remisów. Po 16. kolejkach podopieczni Michała Pirosa zajmują 11. pozycję w tabeli i mają zaledwie trzy “oczka” przewagi nad strefą spadkową. 

Rywale RTS-u są więc w sporym dołku, ale łodzianie nie mogą być niczego pewni. Puchar rządzi się swoimi prawami i nie raz miewaliśmy już sytuacje, w których zespół z niższej ligi ogrywał w tych rozgrywkach ekstraklasowych przeciwników, zaś w lidze miał duże problemy ze zdobywaniem punktów. Jak będzie teraz? Początek środowej potyczki o 21:00.

ZOBACZ TAKŻE>>>Widzew na dłużej w Puławach