Oby wszyscy wychowankowie naciągali ŁKS tak jak Adam Marciniak.
Zdarzają się wychowankowie, którzy naciągają ŁKS na pieniądze w negatywny sposób. Tak było z Rafałem Kujawą, który po tym jak nie zgodził się na obniżenie zarobków podczas pandemii, sądził się z łodzianami o pieniądze, które według niego należały mu się.
Są też pozytywne przykłady. Adam Marciniak, spełnił swoje marzenie, awansował z ŁKS-em do ekstraklasy, a teraz zagra w jego barwach w krajowej elicie.
– Chcę zostać w ŁKS-ie. Przed sezonem i na początku, gdy trapiły mnie kontuzje, miałem kilka myśli, że mój czas dobiega końca. Trener poopowiadał mi swoje doświadczenia, gdy był zawodnikiem w moim wieku. To dało mi do myślenia. Zrozumiałem, że nie wszystko musi się tak szybko kończyć. Chciałbym rywalizować o miejsce w składzie w ekstraklasie – wyjaśnił Marciniak w programie telewizji Toya (więcej tutaj)
ŁKS przedłużył umowę z wychowankiem o rok. Kontrakt Marciniaka będzie obowiązywał do czerwca 2024 roku.
1 Comment
panie Kijewski! Jak może rzetelny dziennikarz, uczciwy człowiek coś takiego napisać?? Czy mam rozumieć, że pan mając na umowie No 5k kiedy dostanie 3k to się cieszy i nic z tym nie robi? piłkarz Kujawa zgodnie z kontaktem umową zawartą pomiędzy stronami miał zagwarantowane wynagrodzenie. jak pokazuje historia nie On jeden z łks został tak potraktowany. był pewien Duńczyk, był gracz z półwyspu iberyjskiego, pewnie jeszcze kilku się trafi….
pan uważa że bezprawnie się domagali należnych im pieniędzy? Bo ktoś w klubie stwierdził że w d… ma umowy. życzę panu aby tak był pan potraktowany w każdym miejscu pracy w którym będzie pan pracował do czasu aż pan zrozumie, że umowy trzeba realizować, z nich się wywiązać! szczególnie względem wychowanków bo jak pójdzie fama o kolejnych to nikt nie będzie chciał tam trenować! ten post pański to kolejny pokaż braku rzetelności dziennikarskiej jak i pokaz braku moralności i uczciwości.