Piłkarze Widzewa wykorzystali przerwę na mecze reprezentacji i rozegrali na Łodziance spotkanie kontrolne z Wisłą Płock. Po bardzo dobrym występie łodzianie pokonali gości 3:0. Co do powiedzenia po spotkaniu miał zawodnik czerwono-biało-czerwonych, Jakub Łukowski?
CZYTAJ TAKŻE: Rok Daniela Myśliwca w Widzewie. Oto nasza ocena
Łodzianie nie potrafili pokonać w ostatniej kolejce słabej Jagiellonii Białystok. Sprawę utrudniła też za pewne czerwona kartka dla Frana Alvareza w pierwszej połowie. Widzewiacy poprawili sobie jednak humory bezdyskusyjnym zwycięstwem nad Wisłą Płock w spotkaniu kontrolnym.
– Cieszy nas, że wygraliśmy ten mecz po ostatniej porażce. Wiadomo, że w sparingach najważniejsza jest gra i realizacja założeń taktycznych, a wynik to sprawa drugorzędna, ale na pewno mentalnie zwycięstwo dobrze nam zrobi. Dzisiaj dużo zawodników, którzy ostatnio mniej grali, pokazało się w trochę większym wymiarze czasowym. Był to dobry sprawdzian dla sztabu szkoleniowego – mówił tuż po końcowym gwizdku Jakub Łukowski.
CZYTAJ WIĘCEJ O MECZU: Widzew pewnie wygrywa. Hamulić zalicza nieoficjalny debiut
Piłkarze obydwu zespołów rozegrali spotkanie w upalny dzień. Mecz rozpoczął się w samo południe, gdy na termometrach mieliśmy około 30 stopni.
– Przy takiej pogodzie chcieliśmy utrzymać się również trochę więcej przy piłce. Staraliśmy się kontrolować grę i dobrze nam to wychodziło. Wynik swoje, ale gra też była na dobrym poziomie – dodał zawodnik Widzewa.
CZYTAJ TAKŻE: Trener Widzewa chwali po wygranym sparingu