Piłka nożna w Polsce przechodzi poważny kryzys. Brak regularnych wpływów do budżetu sprawia, że niektóre kluby muszą się zmierzyć z widmem upadku. Tym bardziej, że kluby nie będą mogły już liczyć na miejskie pieniądze.
Znaczna część klubów, także tych w PKO Ekstraklasie, żyła do tej pory na garnuszku miasta. Epidemia korona wirusa sprawiła, że pieniądze miejskie potrzebne będą zupełnie gdzie indziej. Nie ma nawet mowy o takich rzeczach, jak inwestowanie w sport.
Zdaniem Adama Pawlukiewicza z Pentagon Research, eksperta od marketingu sportowego, epidemia koronawirusa może w dłuższej perspektywie pomóc Łódzkiemu Klubowi Sportowemu. Wszystko dzięki rozważnej polityce prowadzenia klubu przez prezesa Tomasza Salskiego oraz stosunkowo niewielkiemu uzależnieniu od miejskich pieniędzy.
– Moim zdaniem na takiej sytuacji mogą zyskać drużyny, które prowadzone były w sposób zrównoważony, szczególnie przez prywatnych przedsiębiorców, jak np. ŁKS, Jagiellonia Białystok, Cracovia, czy nawet Wisła Kraków. Może nie będą to różnice widoczne od razu, ale w dłuższej perspektywie będą one zauważalne – powiedział Pawlukiewicz w rozmowie z portalem interia.pl.
Dobrą wiadomością dla fanów Łódzkiego Klubu Sportowego jest także długofalowy plan budowania klubu. Nie jest tajemnicą, że plan odbudowy ŁKS-u jest rozłożony na kilka lat i rok po roku jest on realizowany. Wystarczy jedynie wspomnieć o awansach pierwszego zespołu aż do PKO Ekstraklasy, ośrodku treningowym przy ul. Minerskiej, rozbudowie stadionu czy rozwoju Akademii ŁKS.
– Kluby, które przez wiele lat wykształciły wokół swoje środowisko, były budowane w oparciu o zdrowe, solidne fundamenty mogą w dłuższej perspektywie tylko zyskać. Paradoksalnie jednym z wygranych tej sytuacji może okazać się będący na ostatnim miejscu ŁKS, budowany przez wiele lat, sukcesywnie, krok po kroku, w dużej mierze za prywatne pieniądze Tomasza Salskiego, którego medialnie można poznać jako bardzo świadomą biznesowo osobę, lidera, który wie na czym polega rachunek ekonomiczny zespołu sportowego – twierdzi Adam Pawlukiewicz, cytowany przez portal interia.pl.
Zdaniem eksperta z Pentagon Research, kryzys spowodowany epidemią korona wirusa na pewno zaszkodzi wielu klubom, ale w tej grupie nie powinien znaleźć się ŁKS. Jeśli tylko łódzki klub przetrwa najtrudniejsze 3-4 miesiące, prawdopodobnie niebawem zbierze owoce ciężkiej pracy wykonanej jeszcze przed zawieszeniem rozgrywek.
fot. Marian Zubrzycki
źródło: interia.pl