Zespół Grot Budowlanych Łódź po pokonaniu w 1. kolejce mistrzyń kraju liczył na sprawienie kolejnej niespodzianki. Tym razem na drodze łodzianek stanęły wicemistrzynie z Rzeszowa. PGE Rysice nie pozwoliły rywalkom aż na tak dużo, jak ŁKS.
Siatkarki Grot Budowlanych Łódź w ostatnim meczu wygrały z Calcitem Kamnik w ramach rozgrywek Ligi Mistrzyń. W samej TAURONLidze natomiast łodzianki pokonały Pałac Bydgoszcz, co było dla nich obowiązkiem patrząc na dotychczasowe poczynania bydgoskiego klubu.
W niedzielny wieczór na drodze niebiesko-biało-czerwonych stanęły wicemistrzynie Polski, PGE Rysice Rzeszów. Siatkarki z Podkarpacia były oczywiście faworytkami tego spotkania, ale warto przypomnieć tutaj wydarzenia z 1. kolejki TAURONLigi, kiedy Budowlane zdecydowanie pokonały mistrzynie kraju, ŁKS Commercecon Łódź.
Po dobrym występie w Lidze Mistrzyń szansę od początku meczu od trenera Biernata dostała Kinga Różyńska. Rzeszowianki były jednak o wiele trudniejszymi rywalkami, niż słoweński Calcit Kamnik. Pierwszy set w stolicy Podkarpacia pokazał jednak, że wicemistrzynie kraju nie pozwolą Budowlanym na tyle, co ich derbowe rywalki. Pierwszą partię PGE Rysice wygrały bez najmniejszego problemu 25:15. W partii, która otwierała to spotkanie najbardziej we znaki dała się łodziankom ich była zawodniczka. Weronika Centka zdobyła aż dziewięć punktów, z czego aż cztery zdobyła blokiem.
Drugi set miał przynieść poprawę zespołu prowadzonego przez Macieja Biernata, ale niestety dla łódzkich kibiców takiego nie było. Nie pomogła także zmiana na rozegraniu. Martynę Łazowską zastąpiła Ewelina Wilińska, ale PGE Rysice w dalszym ciagu nie miały najmniejszego problemu z czytaniem gry przeciwniczek z Łodzi. Dobrą grę kontynuowały Gabriela Orvošová, Amanda Coneo i Weronika Centka, a ich zespół ponownie wygrał 25:15 i prowadził już 2:0.
W trzeciej partii, kiedy większość postawiło już krzyżyk na zespole gości, ten zagrał w końcu na swoim poziomie. Grot Budowlani bardzo szybko zbudowali sobie wysoką przewagę, bowiem prowadzili już nawet 12:6. Wydaje się, że Rysice delikatnie zlekceważyły w trzecim secie zespół z Łodzi, bowiem później starały się odrabiać straty i doszły nawet rywalki na zaledwie dwa punkty. Chłodnymi głowami popisały się jednak siatkarki z Łodzi, które za sprawą m.in. Mackenzie May wrócił do kilkupunktowej przewagi i wygrał ostatecznie 25:21. PGE Rysice prowadziły już tylko 2:1.
Początek czwartego seta zwiastował podjęcie walki przez Budowlane także w tej odsłonie meczu, ale Rysice szybko wskoczyły na swój nieosiągalny z dwóch pierwszych części gry pułap dla rywalek. Znów brylowała Amanda Coneo i w dużej mierze dzięki Kolumbijce rzeszowianki znów rozbiły zespół z Łodzi aż 25:14. To właśnie Coneo została wybrana najlepszą zawodniczką całego meczu, w którym zdobyła aż 16 punktów, w tym jeden bezpośrednio z zagrywki.
PGE Rysice Rzeszów – Grot Budowlani Łódź 3:1 (25:15, 25:15, 21:25, 25:14)
Rysice: Jurczyk, Kalandadze, Orvošova, Wenerska, Centka, Coneo, Szczygłowska, Makarowska-Kulej, Kowalska
Budowlani: Różyńska, Mitrović, Łazowska, Bjelica, Łysiak, May, Lisiak, Wilińska
CZYTAJ TAKŻE: Mocny rywal Grot Budowlanych. ŁKS jedzie do Wieliczki