Najważniejszy mecz ŁKS-u Commercecon w fazie zasadniczej. Stawką pozycja lidera.
Kto wygra, prawdopodobnie zajmie pierwsze miejsce na koniec sezonu. ŁKS Commercecon spotka się z Developresem Rzeszów. Jeżeli łodzianki zwyciężą, wrócą na fotel lidera. Chociaż Chemik Police, od początku roku jest w świetnej formie, to w niedzielę o 20:30 w hali Podpromie zmierzą się ze sobą dwa, najlepsze zespoły żeńskiej siatkówki w Polsce.
ŁKS do meczu przystępuje, po trudnym, ale wygranym spotkaniu ligowym z Volleyem Wrocław i porażce z Vakifbankiem. Ze zwyciężczyniami Ligi Mistrzyń ełkaesianki nie zagrały źle, ale to nie wystarczyło. Chwaliła je nawet Gabi, najlepsza przyjmująca na świecie.
– Wiedziałyśmy, że to będzie trudny mecz, bo ŁKS gra u siebie bardzo dobrze, co pokazał w dzisiejszym meczu – one nigdy się nie poddają. Nawet jak budowałyśmy przewagę w setach, to one wciąż potrafiły wrócić do gry i nas naciskać, szczególnie zagrywką. Jesteśmy oczywiście zadowolone, ale robota nie jest jeszcze skończona – powiedziała Brazylijka.
Developres nie popisał się w europejskich pucharach. Rzeszowianki przegrały z niżej notowanym Volero Le Cannet.
– Nie byliśmy w stanie ich zablokować, ale zdawaliśmy sobie z tego sprawę, że jest to zespół, który atakuje bardzo wysoko. Nie byliśmy w stanie obronić, a jeżeli już broniliśmy, to nie kończyliśmy kontrataków. Nie zagrywaliśmy dziś też dobrze. Jest dużo problemów i mało czasu na ich rozwiązanie, ale sprawa awansu jest wciąż otwarta – ocenił mecz Bartłomiej Dąbrowski, drugi trener rzeszowianek.
Dla ŁKS-u to świetna informacja, bo blok za sprawą Kamili Witkowskiej i Aleksandry Gryki działa doskonale. Młodsza z przyjmujących, zyskała uznanie w oczach kibiców z Turcji (więcej tutaj). Czy to wystarczy na Developres? Okaże się już w niedzielę wieczorem. Wiele wskazuje na to, że w tym meczu przyszły mistrz Polski zagra z wicemistrzem.
Developres Rzeszów – ŁKS Commercecon
niedziela, 26 lutego, godzina 20:30