Widzew ma możliwość przełożyć zaplanowany na 5 września mecz z Odrą Opole.
Reklama
Wszystko przez to, że powołanie do kadry U20 dostał Radosław Gołębiowski, czyli widzewski młodzieżowiec. Takie powołania oznacza, że klub ma prawo wystąpić o przełożenie meczu z racji tego, że nie będzie mógł skorzystać ze swojego piłkarza w lidze. W przeszłości z takiej możliwości korzystał m.in. ŁKS, kiedy powołanie do kadry dostawał Jan Sobociński.
Czy Widzew też pójdzie ta drogą? – Już powiedziałem, że nie chcę przekładać meczów. Chcemy jechać cyklem tydzień w tydzień. Chcemy grać – mówi stanowczo trener Janusz Niedźwiedź.
Reklama
Wygląda więc, że to koniec tematu, chociaż mecz może jeszcze chcieć przełożyć Odra, która też ma piłkarza w reprezentacji.
Magdalena Machcińska-Szczepaniak, Tomasz Stamirowski, Seweryn Siemianowski, Tadeusz Małnowicz i Roman Grzybowski na meczu Ruch - Widzew / fot. archiwum prywatne Magdaleny Machcińskiej-Szczepaniak