Grot Budowlani Łódź po dobrym początku 2024 roku zepsuli sobie nastrój przegrywając w Lidze Mistrzyń z SC Potsdam. Na Podkarpaciu podopieczne Macieja Biernata zamierzały wrócić na zwycięską ścieżkę.
Grot Budowlani Łódź mocno skomplikowali sobie drogę do awansu w Lidze Mistrzyń. Łodzianki po porażce z SC Potsdam są w arcytrudnej sytuacji. Grot Budowlanym został ostatni mecz w grupie. Rywalem będzie jeden z faworytów do końcowego triumfu, Fenerbahce. Jeśli Budowlane chcą awansować, muszą wygrać z Turczynkami i liczyć na porażkę wicemistrzyń Niemiec z Calcitem Kamnik.
Pierwszy set w starciu z beniaminkiem TAURON Ligi nie poszedł po myśli łodziankom, które liczyły na wygraną w trzech setach. Gospodynie z Mielca wyszły na prowadzenie 13:9, ale podopieczne Macieja Biernata wskoczyły na swój poziom i wyszły na prowadzenie 17:15. Wydawać by się mogło, że w tej partii nic złego nie może się stać, ale to Stal Mielec wygrała 25:23 i nieoczekiwanie to ona wyszła na prowadzenie 1:0.
Stal Mielec nie zamierzała spuszczać z tonu i w drugim secie prowadziła po asie serwisowym Bałuckiej 13:11. Grot Budowlane miały spore problemy z beniaminkiem tego dnia. Niebisko-biało-czerwone opanowały jednak sytuację. Bardzo dobrze w drugim secie wyglądała Ewelina Wilińska. Jej dobra postawa na zgrywce w końcówce sprawiła, że Grot Budowlani wygrali 25:22.
Łodzianki poszły za ciosem na początku trzeciej odsłony tego emocjonującego meczu i prowadziły już 3:0. Później to jednak ponownie mielczanki zaczęły grać swoją grę i po obronionym ataku Bjelicy kontrę wykończyła Kubacka, co dało prowadzenie gospodyniom 14:10. Łodzianki były w stanie wrócić do gry, a sytuacja do samego końca zmieniała się jak w kalejdoskopie. Ostatecznie zwycięsko z tego wyszły Grot Budowlane, które wygrał 26:24 po asie serwisowym Weroniki Sobiczewskiej.
Fani łódzkiej drużyny chcieliby, żeby czwarty set był już ostatnim, ale patrząc z ich perspektywy tak niestety nie było. Budowlanym nie można było odmówić walki, bo przegrywały już 14:22, ale rzuciły się w szaleńca pogoń, która prawie się udała. Ostatecznie nastroje uspokoiła w końcówce Nowacka, która najpierw skutecznie obiła blok Różyńskiej, a później pocelowała zagrywką Mackenzie May, dając Stali zwycięstwo 25:21.
Tie-break okazał się odzwierciedleniem całego spotkania. Grot Budowlani przegrywali już 8:11, by wyjść na prowadzenie 13:11 i przegrać ostatecznie 14:16 i cały mecz 2:3. Jest to spore rozczarowanie dla drużyny prowadzonej przez Macieja Biernata, bowiem do tej pory w 14 spotkaniach beniaminek przegrał aż 12 razy.
MVP: Pola Nowacka
ITA TOOLS Stal Mielec – Grot Budowlani Łódź 3:2 (25:23, 22:25, 26:24, 25:21, 16:14)
Stal: Mucha, Gierszewska, Kubacka, Bałucka, Nowacka, Kucharska, Pancewicz, Łyduch
Budowlani: May, Bjelica, Lisiak, Pol, Mitrović, Łazowska, Łysiak, Wilińska, Sobiczewska, Różyńska