Piłkarze Widzewa Łódź w ostatnim spotkaniu sezonu 2022/2023 spisali się fatalnie na tle Korony Kielce, która robiła co chciała przy Al. Piłsudskiego 138. Ciężko wskazać kogoś, kto zasłużyłby na brawa po takiej klęsce.
Henrich Ravas – 3+
Przy straconych golach Słowak nie miał nic do powiedzenia. Kilkukrotnie dobrze interweniował, ale można było zauważyć pewną niepewność w grze Ravasa, gdy np. Rzucił się na piłkę po strzale rywala, gdy ta zmierzała wyraźnie poza światło bramki.
Mateusz Żyro – 2+
Mateusz Żyro był dzisiaj częścią defensywy, która grała po prostu fatalnie. W przerwie Janusz Niedźwiedź wpuścił w jego miejsce Letniowskiego, a miejsce Żyry w defensywie zajął Patryk Stępiński.
Martin Kreuzriegler – 3
Austriak wydawał się najpewniejszym punktem tej dziurawej, jak ser szwajcarski, defensywy Widzewa Łódź. Środkowy obrońca dużo walczył z Shikavką, z którym czasem przegrywał, a czasem wygrywał. Na plus dużo podań do przodu, które mijało pierwsze linie pressingu Korony.
Serafin Szota – 2+
To właśnie Szota zawalił sprawę przy drugim golu, bo właśnie jemu spod krycia uciekł Piotr Malarczyk. Bardzo przeciętne spotkanie całego bloku defensywnego. W końcówce natomiast Szota trafił do siatki po bardzo ładnym uderzeniu, ale znalazł się na pozycji spalonej.
Paweł Zieliński – 2
Nie był to dobry występ prawego wahadłowego Widzewa. Po bezbarwnej pierwszej połowie został zmieniony przerwie.
Patryk Stępiński – 3
Kapitan Widzewa był z kolei częścią środkowej formacji, która całkowicie przegrała batalię o środek pola z piłkarzami z Kielc. Na plus przy nazwisku Stępińskiego należy zapisać bardzo ładne podanie w pierwszej połowie, którym świetnie wprowadził Bartłomieja Pawłowskiego w pole karne rywali. Sam znalazł się także w sytuacji strzeleckiej, ale został zablokowany.
Juljan Shehu – 3-
Albańczyk niby się starał, niby walczył, ale niewiele z tego wynikało. Pomocnicy Korony bardzo łatwo zawładnęli środkiem pola, czego Janusz Niedźwiedź oczekiwał m.in. od Shehu. Mecz bez historii dla pomocnika Widzewa.
Fábio Nunes – 2+
Portugalczyk wyszedł w pierwszym składzie, ale nie spełnił oczekiwań Janusza Niedźwiedzia, który zdjął go już w przerwie. Piłkarz z Półwyspu Iberyjskiego nie stanowił żadnego zagrożenia z przodu i był niepewny w tyłach.
Andrejs Ciganiks – 3
Łotysz został przesunięty do przedniej formacji pod nieobecność Jordiego Sáncheza. Ciganiks nie błysnął jednak podczas tego starcia z Koroną. Mecz do zapomnienia.
Ernest Terpiłowski – 3
Młodzieżowiec spóźnił się przy pierwszym straconym golu. Terpiłowski był najbliżej Petrova, ale nie zdołał powstrzymać jego uderzenia, które odbijając się jeszcze od Błanika skończyło w bramce Widzewa. Poza tym niski zawodnik miał duże problemy z obrońcami rywali. Piłkarzowi nie pomagali też koledzy z zespołu, którzy często posyłali na niego górne piłki, przy których był skazywany na porażkę w walce z defensorami z Kielc.
Bartłomiej Pawłowski – 3+
Pawłowski, jak zdążył do tego przyzwyczaić walczył do samego końca. Doświadczony zawodnik dużo biegał, ale w tym spotkaniu nie potrafił indywidualnie niczego dla Widzewa wywalczyć. Pawłowski na pewno nie będzie wspominał tego spotkania latami.
Juliusz Letniowski – 2+
Został wpuszczony przez trenera od pierwszej minuty drugiej połowy, żeby podjąć wyzwanie i powalczyć o odzyskanie środka pola. Niestety jego wejście nie zmieniło specjalnie obrazu tego spotkania.
Kristoffer Normann Hansen – 3-
Po wejściu Norwega wydawało się, że coś w grze Widzewa może się ruszyć. Hansen dobrze pokazał się w środku boiska, gdzie ładnie zwiódł rywala i chciał rozrzucić akcje na lewą stronę, ale trafił w plecy przebiegającego kolegę z drużyny. Niestety to była jedyna akcja, którą zapamiętamy w jego wykonaniu.
Mato Miloš – 3-
Zastąpił na prawej stronie Pawła Zielińskiego. Wydawał się aktywniejszy od swojego poprzednika, ale to jego stroną poszła trzecia akcja bramkowa Korony. Chorwat przegrał fizyczne starcie z Błanikiem, dzięki czemu cała prawa strona Widzewa stała otworem dla kielczan.
Ignacy Dawid – BRAK OCENY
Młody piłkarz dostał kwadrans od Janusza Niedźwiedzia i dobrze go wykorzystał. Oglądaliśmy w jego wykonaniu kilka odważnych zagrań. Wchodził jednak już przy stanie 0:3 i niewiele mógł zrobić, żeby odmienić losy tego spotkania.
Filip Zawadzki – BRAK OCENY
Młody piłkarz przebywał na boisku zaledwie 3 minuty, w trakcie których nic specjalnego nie zrobił.
CZYTAJ TAKŻE: Najgorszy mecz na koniec. Widzew rozbity przez Koronę