Fran Alvarez był jednym z bohaterów meczu Widzewa z Koroną Kielce. Wygląda na to, że rozgrywa swój najlepszy sezon w karierze.
26-latek wyrasta na jednego z najlepszych pomocników PKO Ekstraklasy. Jesień zakończył z trzema golami, teraz – po sześciu występach na wiosnę, ma ich na koncie już pięć. Jego bramka dała Widzewowi historyczne zwycięstwo z Legią Warszawa, a teraz Alvarez dołożył się do wygranej z Koroną Kielce. To jego pierwszy gol zdobyty bezpośrednio z rzutu wolnego. A Hiszpan dołożył w tym meczu także asystę. Na koncie ma już pięć trafień i trzy kluczowe zagrania, m.in. w wiosennych derbach Łodzi.
Alvarez goni więc Bartłomieja Pawłowskiego, który w klasyfikacji kanadyjskiej ma 10 punktów i jest najlepszy w Widzewie. Kapitan łodzian ma sześć goli i cztery asysty. O jedną mniej – po trzy – zaliczyli Alvarez, Fabio Nunes oraz Imad Rondić. W klasyfikacji kanadyjskiej hiszpański pomocnik ma 8 punktów. Po 7 Rondić oraz Jordi Sanchez. Alvarez zrównał się też w liczbie goli ze swoim rodakiem. Obaj mają po 5 trafień.
Cztery z pięciu goli, jakie Alvarez zdobył w tym sezonie, strzelił w meczach, które Widzew wygrywał. Można więc stwierdzić, że Hiszpan prowadzi drużynę do zwycięstw. Każda z jego bramek jest zwykle wyjątkowej urody. Trzy z nich Fran zdobył zza pola karnego, cztery prawą nogą i jedną lewą.
Warto też wspomnieć, że pięć goli to najlepszy wynik w jego karierze, a przecież rozgrywki wciąż trwają. Cztery trafienia Alvarez zaliczył w sezonie 2017/2018, kiedy był graczem Villarreal C, po trzy jako gracz Realu Valladolid B (sezon 2020/2021)i Albacete Balompie (2021/2022).
“Fran Alvarez swoją najlepszą wersję siebie znalazł w polskim Widzewie” – pisał niedawno hiszpański As i wygląda na to, że to prawda.