PGE Skra we wtorek o 20:30 zagra drugi mecz półfinałowy z Jastrzębskim Węglem. Jeżeli bełchatowianie nie chcą podzielić losu pozostałych drużyn z województwa, czyli ŁKS-u Commercecon i Grot Budowalnych muszą wygrać, bo w półfinałach gra się do dwóch zwycięstw. Pierwsze spotkanie Skra przegrała 0:3, ale w trzecim secie zmarnowała cztery piłki setowe. W słabej formie był Milad Ebadipour, a irański przyjmujący jest jednym z najważniejszych zawodników drużyny z Bełchatowa.
– Liczyliśmy na coś więcej, że trochę bardziej powalczymy, ale Jastrzębski Węgiel wywiązał się z roli faworyta. My mieliśmy swoje szanse i takie szanse trzeba wykorzystywać, mam nadzieję, że uda nam się to zrobić w kolejnym meczu. Taka jest siatkówka, musimy być bardziej cierpliwi w tych końcówkach i wtedy powinno udać się rozstrzygnąć je na naszą stronę – powiedział Mateusz Bieniek, środkowy PGE Skry, który był jednym z najlepszych zawodników w półfinale.
Mecz PGE Skry obejrzy komplet widzów. Takie wsparcie na pewno przyda się siatkarzom walczącym o mistrzostwo Polski.
BELCHATOW 17.04.2024
MECZ O 9 MIEJSCE PLUSLIGA SIATKOWKA MEZCZYZN 2023/24 --- POLISH TOP VOLLEYBALL LEAGUE MATCH IN BELCHATOW: PGE SKRA BELCHATOW - GRUPA AZOTY ZAKSA KEDZIERZYN-KOZLE
N/Z MATEUSZ POREBA
FOT. PAWEL PIOTROWSKI