Miniony rok był niezwykle udany dla libero Grot Budowlanych Łódź, która zdobyła m.in. pierwszy brąz w seniorskiej karierze.
W 2023 roku Grot Budowlani Łódź zdobyli brązowy medal mistrzostw Polski. Dla libero łódzkiego zespołu był to pierwszy brązowy medal w seniorskiej karierze. Kilka miesięcy temu Justyna Łysiak zdobyła kolejny krążek. Tym razem jako reprezentantka Polski na uniwersjadzie w chińskim Chengdu.
– Rok 2023 był dla mnie bardzo dobry. Będzie miał w moim serduszku specjalne miejsce. Poznałam masę wspaniałych ludzi. Sportowo był też bardzo dobry – trzecie miejsce w TAURON Lidze i mój pierwszy brązowy medal w seniorskiej karierze. Potem brązowy medal na Uniwersjadzie w Chengdu. Są to dla mnie bardzo miłe chwile. Zarówno wyjazd do Chin, jak i brązowy medal będę zawsze miło wspominać również ze względu na ludzi bo naprawdę poznałam masę wspaniałych osób i myślę, że te relacje zostaną ze mną na bardzo długo – powiedziała w wywiadzie dla klubowych mediów, Justyna Łysiak.
W drugiej połowie roku Grot Budowlane powróciły do zmagań w Lidze Mistrzyń. 25-latka zdaje sobie sprawę, jak dużym prestiżem cieszą się te rozgrywki, ale zwraca uwagę, że kalendarz stał się napięty, po tym jak łodzianki awansowały do europejskich pucharów.
– Druga połowa 2023 roku to debiut w Lidze Mistrzyń i nowe doświadczenie, o którym jako mała dziewczynka zawsze marzyłam – mówiła libero Grot Budowlanych – Styczeń będzie bardzo intensywny, zresztą jak poprzednie miesiące. Odkąd zaczęłyśmy grać w Lidze Mistrzyń, kalendarz nas nie rozpieszcza. W styczniu będzie też mało czasu na trening. Przed nami dwa wyjazdy – do Poczdamu i Stambułu. Wiemy, że granie w Lidze Mistrzyń to ogromny prestiż i to, że chcemy grać z najlepszymi zespołami w Europie to trzeba sobie z tym radzić. Wiemy, że decydujący będzie mecz z Poczdamem i zrobimy wszystko żeby zagrać dobrze i by to spotkanie wygrać – dodała Łysiak.
Cały wywiad z libero niebiesko-biało-czerownych przeczytacie na klubowym portalu Grot Budowlanych Łódź.
CZYTAJ TAKŻE: Prezes Grot Budowlanych Łódź o Lidze Mistrzyń: Nie jest to opłacalne