Powiedzieć, że w Widzewie panuje plaga kontuzji, to nic nie powiedzieć. Na listę kontuzjowanych piłkarzy dopisujemy kolejne nazwiska. Na szczęście Konrad Reszka nie zerwał wiązadeł w kolanie.
Wiadomość dnia – fatalna niestety – to poważny uraz Konrada Reszki, chociaż na szczęście nie jest to zerwanie wiązadeł (o tym poniżej). 24-latek i tak jednak wróci na boisko dopiero za kilka tygodni.
Po zabiegu zerwanego ścięgna Achillesa jest już Jakub Wrąbel, ale oczywiście on wróci na boisko już w nowym sezonie. Do tego dochodzą Juliusz Letniowski, Adam Dębiński, Tomasz Dejewski, Daniel Tanżyna i od jakiegoś czasu także Bartłomiej Pawłowski.
Jak się okazuje, liczba kontuzjowanych graczy w Widzewie jest jednak znacznie dłuższa. W czwartek wieczorem klub opublikował raport medyczny i naprawdę można złapać się za głowę. Cytujemy w całości:
„Juliusz Letniowski pomyślnie przechodzi rehabilitację i istnieje duża szansa, że po świętach wielkanocnych otrzyma zgodę na powrót do treningu piłkarskiego. Daniel Tanżyna dalej przebywa poza Łodzią. Swoją rehabilitację rozpocznie w okolicy 1 kwietnia, w przychodni Sporto.
Tomasz Dejewski trenuje indywidualnie, ale dzięki pracy klubowych fizjoterapeutów jest bliski zakończenia zajęć biegowych i wejścia w trening na pełnych obrotach. Jakub Wrąbel we wtorek przeszedł zabieg ścięgna Achillesa, a w środę rozpoczął rehabilitację.
Kristoffer Normann Hansen przez komplikacje związane z niefortunnym upadkiem podczas meczu z Odrą Opole boryka się z problemem mięśniowym pleców, ale powoli jest wdrażany do zajęć z drużyną. Bartłomiej Pawłowski znajduje się obecnie poza treningiem z drużyną i pracuje indywidualnie. Po weekendzie powinien być gotów do treningu na pełnych obrotach.
Krystian Nowak otrzymał od sztabu medycznego zgodę na wyciszenie drobnego urazu, z którym obrońca borykał się od dłuższego czasu. Mattia Montini na czwartkowym treningu doznał lekkiego urazu kolana. Włoch przez dwa lub trzy dni będzie trenował indywidualnie.
Adam Dębiński kontynuuje rehabilitację w Klubie pod opieką widzewskich fizjoterapeutów. Konrad Reszka, który doznał podczas zajęć urazu mechanicznego kolana, jest już po diagnozie w przychodni Sporto. Nie spełniły się czarne scenariusze mówiące o zerwaniu więzadeł, ale bramkarz doznał urazu nogi, który wyklucza go z treningu na kilka tygodni”.