ŁKS nie wygrał od trzech meczów. Mało tego. Łodzianie nie strzelili bramki od 270 minut. Statystyki nie przemawiają za drużyną Marcina Pogorzały, a mimo tego łódzki zespół ciągle liczy się w walce o baraże.
To wszystko zasługa rywali. Odra Opole przegrała z Puszczą Niepołomice i ma tyle samo punktów co ŁKS. Również Sandecja nie zdołała wygrać i ma 42. oczka, dokładnie tyle samo co łodzianie. GKS Tychy, jako ostatni miał szansę przeskoczyć w tabeli podopiecznych Pogorzały i po serii niepowodzeń wrócić na miejsca barażowe. Zespół ze Śląska przegrał ze Stomilem Olsztyn, który walczy o utrzymanie.
Wyścig ślimaków trwa… Oczywiście, że chcielibyśmy, żeby ŁKS i Widzew awansowały, bo miejsce łódzkich klubów jest w ekstraklasie. Szkoda, że piłkarze nie zawsze o tym pamiętają.
1 Comment
Piłkarze graliby o całe niebo lepiej, gdyby nie czytali tylu rewelacji na swój temat, ile ostatnio mogą znalezć tu w łódzkim sporcie jak i w łódzkiej prasie. Ciekawe który producent ciekawostek, pierwszy opublikuje wiadomość, że wtorkowe derby Łodzi, to światowe wydarzenie, którego echa wpłyną na przebieg MS w Katarze.j