– Sklep to pierwszy krok do tego co chcemy zrobić. Chcemy otworzyć pub, dalej komercjalizować powierzchnie – mówi Michał Frontczak, dyrektor komunikacji i sprzedaży w ŁKS-ie.
W sobotę 9 grudnia otwarto oficjalny sklep ŁKS-u. U2 Store, bo taką nazwę będzie nosił, ma być miejscem, w którym fani kupią oficjalne, klubowe gadżety, ale nie tylko. Dopóki przy al. Unii nie powstanie muzeum i pub, sklep będzie również miejscem spotkań ełkasiackiej społeczności.
Zanim otwarto U2 Store pod stadionem czekała już kolejka kibiców. Fani czekali na miejsce, w którym koszulki ich ulubieńców dostępne będą od ręki.
-Widzę, że w społeczności ŁKS-u była potrzeba takiego sklepu. Oczywiście robiliśmy sprzedaże przedsezonowe, albo na stoiskach obok trybun, ale to nie spełniano standardów jakie chcemy wprowadzać w ŁKS-ie. Fajnie, że jest zainteresowanie i mamy takie miejsce – tłumaczy zapytany przez Łódzki Sport, Michał Frontczak, dyrektor sprzedaży i komunikacji w ŁKS-ie.
Ełkaesiacki sklep był w planach odkąd do użytku oddano cztery trybuny stadionu Króla.
– Odkąd mamy bryłę stadionu czekaliśmy na otwarcie sklepu. To forma dopełnienia całej budowy. Trudno wyobrazić sobie, żeby klub z takimi tradycjami nie miał oficjalnego sklepu. Cieszę się, że zdążyliśmy przed świętami. Większość zaopatrzenia to oryginale ubrania adidasa. Zaopatrzenie uzupełniamy kubkami, znaczkami i bombkami na święta. Nie wiemy jeszcze do końca co najlepiej będzie się sprzedawało. W dniu otwarcia najbardziej chodliwe są koszulki meczowe. Będziemy modelować asortyment. Nie chcemy, żeby dostępne było 1500 niepotrzebnych produktów. Najważniejsze jest, żeby kibice byli zadowoleni – dodał Frontczak.
Na razie w U2 Store nie będzie butów, chociaż gdy w przeszłości planowano jak mógłby wyglądać sklep pojawiały się propozycje, by obiekt zaopatrzony był również w obuwie sportowe. W ŁKS-ie, chcą postawić na unikalne gadżety klubowe.
-Zastanawiamy się jakie buty mielibyśmy sprzedawać. Adidas ma w tym obszarze gigantyczny asortyment. Możemy skupić się tylko na butach piłkarskich, ale może kibice oczekiwaliby także obuwia lifestylowego? Buty nie są unikalnym produktem, a nam zależy na tym, żeby nasze zaopatrzenie miało charakter jak najbardziej ełkaesiacki – powiedział dyrektor sprzedaży i komunikacji ŁKS-u.
Na otwarciu sklepu pojawili się bohaterowie kibiców. Rano, fanów przywitał Ryszard Polak i Marek Dziuba. To trenerzy i piłkarze, którzy zapisali się w historii łódzkiego klubu. Zdobyli ostatnie mistrzostwo Polski dla ŁKS-u.
-W wielu miejscach w Polsce i zagranicą sklep to miejsce zborne. To pierwszy krok do tego co chcemy zrobić. Chcemy otworzyć pub, dalej komercjalizować powierzchnie. Potrzebujemy czasu, ale mamy plan zagospodarowania. Na razie mamy to miejsce i uważam, że jest fajne. Sklep nie jest zagracony, mamy trochę miejsca żeby się poruszać, żeby fani mogli spotkać się tu ze swoimi ulubieńcami – zakończył Frontczak.
Z Michałem Frontczakiem rozmawiał Filip Kijewski