Zmarnowany potencjał przed 70. derbami Łodzi. Górnik Zabrze i Ruch Chorzów pokazały Widzewowi, i ŁKS-owi, że jednak się da…
W sobotę rozegrane zostaną Wielkie Derby Śląska. Po latach, rywalizacja Górnika Zabrze z Ruchem Chorzów wróciła do ekstraklasy. Niestety, wszystko wskazuje na to, że tylko na jeden sezon. Emocje na Śląsku sięgają zenitu. Przed meczem, więcej niż o formie zespołów dyskutowano między innymi, o puli biletów dla kibiców zabrzan. Fani Górnika nie dostali dodatkowych wejściówek i mecz z chorzowianami promują hasłem: “nieproszeni goście“. Ale jest jedna rzecz, z której ŁKS i Widzew powinny brać przykład…
Czytaj także: Widzew może trenować na boisku z certyfikatem FIFA.
Przed derbami zorganizowano wspólną konferencję. Na stadionie Śląskim z Januszem Niedźwiedziem, trenerem Ruchu, spotkał się Jan Urban, szkoleniowiec zabrzan. Obok siebie siedzieli Lukas Podolski i Tomasz Foszmańczyk, piłkarze zespołów, których fani nie pałają do siebie pozytywnymi uczuciami.
I… nic się nie stało. Niedźwiedź i Urban żyją. Co więcej, podali sobie ręce i odpowiadali na pytania dziennikarzy. Podolski nie pobił Foszmańczyka, a doświadczony piłkarz Ruchu nie opluł byłego mistrza świata. Wszystko przebiegło w gorącej, ale kulturalnej atmosferze.
Jakby tego było mało Podolski życzył Ruchowi utrzymania w ekstraklasie, a Urban przyznał, że mecz chorzowian ze Stalą powinien być przełozony.
Szkoda, że tak nie dało się w Łodzi. W lutym, przed 70. derbami naszego miasta, również powstał pomysł, by ŁKS i Widzew zorganizowały wspólną konferencję.
Czytaj także: ŁKS nie będzie mistrzem Polski.
– Wyszliśmy z propozycją do Widzewa, ale nie byli zainteresowani – tłumaczyła Marta Olżewska, rzecznik prasowa ŁKS-u.
W Widzewie usłyszeliśmy, że nie może być wspólnej konferencji, bo czterokrotni mistrzowie Polski mają podpisane umowy z partnerami biznesowymi, których logo musi znaleźć się na ściankach podczas konferencji.
Dla porównania, tak wyglądała ścianka na konferencji przed Wielkimi Derbami Śląska:
I Górnik nie miał z nią żadnego problemu. Szkoda, że potencjał jaki niosły za sobą 70. derby Łodzi został tak zmarnowany. Może skoro Ruch i Górnik dały przykład, następnym razem uda się zorganizować w Łodzi takie wydarzenie? Na pewno podsyci derbową rywalizację lepiej, niż nudne frazesy, które trenerzy wygłaszali przed derbowym meczem, na swoich konferencjach?
2 Comments
Dlaczego nie konferencji? To ci zagadka.
Może dlatego, że pana klubik twierdzi, że to nie były derby? Bo on jest “reprezentacją”?
Trudno zrozumieć że ci źli to pan i pana kolesie po szalu?
Piękna spraw.Wspólna konferencja i zdewastowany sektor gości.Pan redaktor zadowolony?