Nieco ponad dwa tygodnie temu, jeszcze przed meczem z Arką Gdynia, nieznani sprawcy zniszczyli mural upamiętniający 40. rocznicę zdobycia pierwszego mistrzostwa Polski przez Widzew Łódź, który zdobi ścianę bloku przy ulicy Kazimierza 9. Mural zostanie odnowiony, ale koszty z tym związane poniesie klub.
O sprawie zniszczonego muralu na ścianie bloku przy ul. Kazimierza 9 poinformowali nas zdenerwowani kibice. Natychmiast skontaktowaliśmy się więc z klubem, by uzyskać informacje na ten temat.
Jak się okazało, mural został zdewastowany ponad dwa tygodnie temu. Klub momentalnie przystąpił do działań, mających na celu odnowienie zniszczonego malowidła.
– Skontaktowaliśmy się już z artystą, który namalował mural. Trwa obecnie etap wyceny napraw szkód. Autor oceniał m.in. czym mural został zniszczony – wyjaśnia Jakub Dyktyński z Widzewa.
CZYTAJ TAKŻE >>> Łódzkim szlakiem sportowych murali
Niestety ściana, na której znalazł się mural, nie jest objęta systemem monitoringu, dlatego wytypowanie sprawców tego aktu wandalizmu jest praktycznie niemożliwe.
Co więcej, zgodnie z zapisami umowy ze spółdzielnią to Widzew jest zobowiązany do tego, by wszelkie szkody naprawiać na swój koszt. W tym przypadku skończy się pewnie na kilku tysiącach złotych.
Kiedy uda się naprawić zniszczony mural?
– Czekam jeszcze na konkretne informacje od artysty, ale chcemy zrobić to jak najszybciej – mówi Dyktyński.
CZYTAJ TAKŻE >>> Mural na 40-lecie mistrzostwa Widzewa gotowy
Atak na mural Widzewa, którego efekty widać na zdjęciach poniżej, to nie pierwsza taka sytuacja. W minionym roku ktoś próbował już dewastować malowidło na ścianie bloku przy ul. Kazimierza 9.
– Ktoś chyba rzucił kamieniem i odpadło trochę farby. Do tego ktoś zrobił jakąś niewielką plamę, bo prawdopodobnie rzucił jakąś reklamówką z farbą – informuje Dyktyński. – Także to nie pierwszy raz, gdy ktoś próbuje zniszczyć mural – kończy przedstawiciel Widzewa.