Szanse ŁKS-u na awans do PKO Ekstraklasy są minimalne. Jeszcze mniejsze Widzewa na udział w barażach.
Do końca rozgrywek Fortuna 1 Ligi pozostały jeszcze trzy kolejki. I właściwie nic nie zostało rozstrzygnięte. Wciąż nie wiadomo, kto awansuje bezpośrednio do PKO Ekstraklasy, kto zagra w barażach i kto z ligi spadnie. Wszystko to rozstrzygnie się właśnie w tych ostatnich meczach. Jeszcze do niedawana wydawało się, że awans z „palcem w bucie” wywalczy Termalica, ale zespół trenera Mariusza Lewandowskiego potracił ostatnio trochę punktów i teraz ma tylko 5 punktów przewagi nad trzecią lokatą. Niby to niezła zaliczka, ale różnie jeszcze może być. To tylko sport.
To samo tyczy się dołu tabeli, bo chyba wszyscy byli już przekonani, że spadnie GKS Bełchatów (z ligą żegna się jeden zespół). I rzeczywiście ten zespół jest tego najbliższy. Ale bełchatowianie maja tylko trzy punkty mniej od Zagłębia Sosnowiec. Wszystko się jeszcze może zdarzyć.
Paweł Mogielnicki z portalu 90minut.pl, który od wielu lat słynie ze świetnych statystyk opartych wręcz na badaniach naukowych. Pod uwagę brane są różne aspekty, m.in. oczywiście wyniki drużyn meczów już rozegranych i prawdopodobieństwo wyników, które padną. Później dochodzą symulacje według obliczonych prawdopodobieństw. Po zsumowaniu wszystkiego można z dużym prawdopodobieństwem oszacować szanse drużyn na zajęcie poszczególnych miejsc w tabeli. Jak to Mogielnicki robi, tak naprawdę nie mamy pojęcia, ale zawsze dobrze mu to wychodzi.
Jak wypadły ŁKS i Widzew? Niestety nie najlepiej. Według Mogielnickiego ŁKS ma tylko 0,1 procent szans na bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy. Wyżej od łódzkiej drużyny są cztery inne zespoły.
Bruk-Bet Termalica 95,6 procent
Radomiak 61,4 procent
Arka 23,4 procent
GKS Tychy 19,5 procent
ŁKS 0,1 procent
Jeśli chodzi o baraże, to ŁKS ma bardzo duże szanse, by w nich zagrać. To 86 procent.
Górnik Łęczna 86,9 procent
ŁKS 80,6 procent
GKS Tychy 80,5 procent
Arka 76,6 procent
Radomiak 38,6 procent
Miedź 31,4 procent
Bruk-Bet Termalica 4,4 procent
Chrobry 0,69 procent
Odra 0,14 procent
Sandecja 0,09 procent
Widzew 0,03 procent
Tak, tam na samym dole jest Widzew i jego 0,03 procent szans na udział w barażach. Jak widać, nie ma właściwie o czym marzyć i wierzyć, chyba że ktoś jest wielkim optymistą i jest łatwowierny – da mu się wcisnąć nawet największy kit. Wierzy też w świętego Mikołaja, Supermena itd.
Co do ryzyka spadku, to wspomniany już GKS Bełchatów wydaje się stracony, ale jednak szanse jeszcze ma.
Bełchatów 86,0 procent
Zagłębie 13,7 procent
GKS 1962 0,13 procent
Resovia 0,09 procent
Stomil 0,03 procent
Coś optymistycznego na koniec? ŁKS ma duże szanse, by zagrać w barażach, GKS może się jeszcze utrzymać. Z kolei Widzew już dawno zapewnił sobie utrzymanie. Niezbyt śmieszne, prawda?