PGE Skra Bełchatów gotowa na bój o finał
Sprzedaż biletów na mecze ŁKS-u. Nowe godziny otwarcia kas
2 marca 2022 / 11:39
Stadion ŁKS-u gotowy do użytku!
2 marca 2022 / 13:02
W środę wieczorem PGE Skra Bełchatów powalczy o awans do finału Pucharu CEV. Zespół Slobodana Kovaca ma zaliczkę z pierwszego meczu, ale zbyt małą, by w rewanżu być faworytem.
PGE Skra Bełchatów o krok od finału
Żółto-czarni 24 lutego na własnym terenie po bardzo ciekawym i emocjonującym meczu pokonali VB Tours 3:2. Przez większość meczu wydawało się, że to bełchatowianie mają inicjatywę, ale przyjezdni potrafili się mobilizować w najważniejszych momentach i doprowadzili do tie-breaka, w którym również nie byli bez szans na końcowe zwycięstwo. Górą ostatecznie była jednak PGE Skra, która dzięki temu jest o krok bliżej finału Pucharu CEV.
– Mieliśmy swoje szanse, żeby ten wynik był lepszy. Nie narzekamy jednak. Szykujemy się na ciężki pojedynek i liczymy na zwycięstwo – potwierdza Mateusz Bieniek, podstawowy środkowy w talii Slobodana Kovaca, który zdaje sobie sprawę, że jego drużyna powinna jechać do Tours z większą przewagą.
Zwycięskie scenariusze dla bełchatowian są dwa. Najlepiej, jeśli PGE Skra po prostu wygra mecz we Francji, dowolnym stosunkiem, co zapewni jej bezpośredni awans. Zakwalifikować się do wielkiego finału może również w przypadku porażki, ale musiałaby wówczas wygrać dwa sety i przy wyniku 3:2 dla gospodarzy zwyciężyć również w tak zwanym złotym secie rozgrywanym do 15.
CZYTAJ TEŻ: TRUDNA DROGA PGE SKRY DO EUROPEJSKIEGO FINAŁU
„My jesteśmy Skra”
Choć rywal prezentuje siatkówkę na bardzo wysokim poziomie, bełchatowianie, mimo gry na wyjeździe, są w nieznacznie lepszej sytuacji. Poza tym cały czas należą do siatkarskiego topu w kraju i Europie, więc na pewno dysponują doświadczeniem i potencjałem sportowym pozwalającym im odważnie myśleć o zdobyciu Pucharu CEV. Będą jednak musieli zagrać lepiej niż w ostatni czwartek.
– To był ciężki mecz, ale go wygraliśmy. Spróbujemy powtórzyć to we Francji i awansować do finału. Nie gramy ze słabeuszem, tylko z silną drużyną, która jest liderem swoich krajowych rozgrywek. Ale my jesteśmy Skra Bełchatów i jesteśmy groźnym rywalem dla każdego – podkreśla Milad Ebadipour, który akurat poprzedniego starcia z VB nie zaliczy do udanych, dlatego w rewanżu powinien być podwójnie zmotywowany.
VB TOURS FAWORYTEM? SPRAWDŹ W NOBLEBET I ZYSKAJ NA WYGRANEJ PGE SKRY
W finale Pucharu CEV na zwycięzcę polsko-francuskiej rywalizacji czeka już Vero Volley Monza. Ekipa z Włoch, choć przegrała pierwszy mecz z Zenitem Kazań 1:3 u siebie, w konsekwencji decyzji CEV o wykluczeniu Rosjan z organizowanych przez nią rozgrywek z uwagi na rosyjską agresję na Ukrainie, może już szykować się do dwumeczu o cenne europejskie trofeum.
Spotkanie VB Tours – PGE Skra rozpocznie się o godzinie 20:00. Transmisję z niego przeprowadzi Polsat Sport Extra (początek 19:50).
VB Tours – PGE Skra Bełchatów / środa 2 marca 2022 r., godz. 20:00
