Po słabym meczu PGE Skra Bełchatów przegrała z Asseco Resovią i nie awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski.
Reklama
W tym sezonie obie drużyny zmierzyły się już w PlusLidze. PGE Skra przegrywała już 0:2, lecz zdołała odwrócić losy spotkania i zwyciężyć 3:2. W Pucharze Polski bełchatowianie zaczęli mecz lepiej. Doskonała postawa Aleksandra Atanasijevicia i Milada Ebadipoura sprawiła, że mimo dobrej gry rywali, podopieczni Slobodana Kovaca objęli prowadzenie 1:0.
Nie można jednak wygrać z nieźle grającą Asseco Resovią, jeśli na dobrym poziomie gra tylko jeden przyjmujący. Dick Kooy znów wypadł słabo (bilans -4), a jego zmiennik Robert Taht (-5), bohater spotkania ligowego, jeszcze gorzej. Gdy do tego dołożymy fatalną skuteczność Mateusza Bieńka w ataku (zaledwie 27 proc.), wynik nie powinien zaskakiwać. Ale PGE Skra miała szansę na objęcie prowadzenie, ale nie mający dobrego dnia Grzegorz Łomacz w końcówce źle rozegrał piłkę do Ebadipoura, a rywale to wykorzystali.
W czwartej partii Resovia dominowała już bardzo wyraźnie, przede wszystkim dzięki serwom. Inna sprawa, że bełchatowianie sprawiali wrażenie zrezygnowanych, a niektórzy – jak Kooy – sfrustrowanych i obrażonych. PGE Skrze powstała więc PlusLiga i Puchar CEV, w którym we wtorek zagra z Arcadą Galati (o godzinie 18). Przypomnijmy, że zaplanowane na sobotę spotkanie z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle zostało odwołane z powodu zakażenie koronawirusem w zespole rywali.
LODZ 26.03.2024
RUNDA PLAYOFF TAURON LIGA SIATKOWKA KOBIET SEZON 2023/2024 --- POLISH TOP VOLLEYBALL WOMENS LEAGUE MATCH IN LODZ: GROT BUDOWLANI LODZ - LKS COMMERCECON LODZ
N/Z PAULINA ZBOROWSKA AMANDA CAMPOS
FOT. PAWEL PIOTROWSKI