W ostatnim meczu fazy zasadniczej Grot Budowlani Łódź przegrali z Volleyem Wrocław. Tak więc derbów w ćwierćfinale nie będzie.
Reklama
Mecz drużyn z Łodzi i Wrocławia zaczął się ponad godzinę później. Volley przed spotkaniem zażądał, by Grot Budowlani przedstawili wyniki testów na koronawirusa łódzkich zawodniczek. Powodem był brak w składzie Julii Nowickiej, Marii Stenzel, Veroniki Jones-Perry, a także Błażeja Krzyształowicza. Wszyscy są w izolacji z powodu podejrzenia zakażenia COVID-19.
Taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy w tym sezonie. Komisarz zawodów przychylił się do tej prośby. Okazało się, że wyniki testów były negatywne i mecz się zaczął. Osłabiony i grający w ośmioosobowym składzie zespół Grot Budowlanych walczył dzielnie, jednak w decydujących momentach lepsze były rywalki.
Porażka spowodowała, że Grot Budowlani zaczną play-off z szóstej pozycji i prawdopodobnie zmierzą się w ćwierćfinale z Chemikiem Police, głównym faworytem do tytułu. Gdyby wygrali, mielibyśmy derby Łodzi, bo czwartty w tabeli jest ŁKS Commercecon.