Wisła Kraków - Widzew Łódź, w środku sędzia Damian Kos/fot. Marcin Bryja, widzew.com
Reklama
Do pracy wraca sędzia, który popełnił błąd w meczu Widzewa. Kto poprowadzi spotkania naszych drużyn?
Reklama
W Widzewie cały czas pamiętają Damiana Kosa, sędziego meczu z Wisłą Kraków. To jego błąd odebrał czterokrotnym mistrzom Polski półfinał krajowego pucharu. Łodzianie złożyli protest i chcieli powtórzenia meczu. Na to nie przystał PZPN, który odrzucił wniosek Widzewa.
Chociaż spekulowano, a nawet na wpół oficjalnie informowano, że Kos odpocznie od sędziowania na kilka kolejek (taką informację przekazał Michał Listkiewicz, były arbiter współpracujący z Kolegium Sędziów), rozjemca meczu Widzewa nie miał wolnych nawet dwóch tygodni.
Reklama
Sędzia, który wypaczył wynik Widzewa wraca
Chociaż Kos nie znalazł się w obsadzie sędziowskiej na poprzednią kolejkę ekstraklasy, prowadził mecz młodzieżowych reprezentacji Grecji i Ukrainy. Do pracy w polskiej lidze wróci już w piątek. Wraz z Bartoszem Frankowskim, do którego widzewiacy mają pretensje za mecz ze Śląskiem Wrocław, będzie odpowiadał za VAR w meczu Lecha Poznań z Wartą.
NYSA 16.03.2024
MECZ POLFINAL TAURON PUCHARU POLSKI 2024 W SIATKOWCE KOBIET --- WOMENS VOLLEYBALL POLISH CUP SEMIFINAL MATCH IN NYSA: LKS COMMERCECON LODZ - PGE RYSICE RZESZOW
N/Z VALENTINA DIOUF
FOT. PAWEL PIOTROWSKI