Niektórych zawodników ŁKS miał ogłosić, gdy przestaną obowiązywać ich kontrakty. Czy chodziło o środkowego obrońcę?
Pojawiły się pogłoski, że Marcin Fils zagra w ŁKS-ie. To środkowy obrońca, który poprzedni sezon spędził w Stali Mielec. Był wyróżniającym się zawodnikiem. Rozegrał 26 meczów, w których dał cztery asysty. Łodzianie szukają defensora, bo rozstali się z Maciejem Dąbrowskim.
Kazimierz Moskal, trener łodzian zapowiedział, że niektórych zawodników będzie można ogłosić dopiero po 30 czerwca, gdy skończą się kontrakty.
– Zakładaliśmy, że na obóz pojedziemy w niedzielę, ale w związku z tym, że kontrakty ważne są do 30 czerwca, a nie każdy klub wyraża zgodę, by zawodnicy, którzy zmieniają kluby mogli rozpocząć treningi z nową drużyną jedziemy we wtorek. W poniedziałek wieczorem mamy zaplanowane spotkanie, na którym wiele się rozwiąże. Co do dalszych personaliów, czekamy, trwają negocjacje, niektórych zawodników ogłosimy dopiero, gdy przestaną obowiązywać ich kontrakty z poprzednimi klubami – wyjaśnił Moskal.
Trop prowadzi do Flisa. Stal poinformowała, że rozstaje się ze środkowym obrońcą.
– Marcin Flis dołączył do naszego zespołu w sierpniu 2020 roku. W sezonie 2022/2023 w biało-niebieskich barwach PGE FKS Stali Mielec rozegrał dwa mecze w Fortuna Pucharze Polski oraz 26 meczów w PKO BP Ekstraklasie zapisując na swoim koncie 4 asysty – napisano w komunikacie.