LODZ. 30.07.2020
PILKA NOZNA. WIDZEW LODZ. ENKELEID DOBI ZOSTAL NOWYM TRENEREM I LIGOWEGO WIDZEWA LODZ
N/Z ENKELEID DOBI
FOT. MARIAN ZUBRZYCKI/400MM.PL
Reklama
Widzew Łódź zremisował z Zagłębiem Sosnowiec 1:1, mimo że przez 75 minut grał w osłabieniu. Trener Enkeleid Dobi nie krył zadowolenia z takiego wyniku, chociaż zdawał sobie sprawę, że goście z Sosnowca byli dziś do ogrania.
Reklama
– Ta drużyna ma charakter. Bez tego w dzisiejszym futbolu nic się nie osiągnie. Myślę, że taki mecz nas wzmocni – powiedział po meczu trener Enkeleid Dobi.
Szkoleniowiec Widzewa podkreślił, że mimo czerwonej kartki dla Krystiana Nowaka już w 15 minucie meczu, nawet na chwilę nie stracił nadziei na korzystny wynik.
Reklama
– Dopóki piłka jest w grze, wszystko jest możliwe. Gdybym stracił nadzieję, to powinienem zejść do szatni. Nie graliśmy w tym meczu tylko po to, by zremisować. Chcieliśmy i próbowaliśmy wygrać. Mieliśmy plan, by kontrować, zmusić rywala do błędu i zdobyć bramkę – ocenił trener Dobi.
– Straciliśmy bramkę po rzucie rożnym i tutaj powinniśmy zachować więcej koncentracji, w kilku kontratakach również mogliśmy zachować się lepiej. Z całego przebiegu gry jestem jednak zadowolony. Musimy szanować ten punkt – podsumował szkoleniowiec Widzewa.
Józef Młynarczyk, niezapomniany bramkarz Wielkiego Widzewa, który reprezentował barwy RTS w latach 1980-1984 / fot. M. Kowal, materiały prasowe Wydawcy