Trener ŁKS-u w pogoni za uprawnieniami. Będzie mógł trenować drużynę w następnym sezonie.
Reklama
Marcin Matysiak odmienił ŁKS. Pod jego wodzą łodzianie nareszcie zaczęli wygrywać. Pochodzący ze Zduńskiej Woli szkoleniowiec zdobył w tym sezonie więcej punktów niż Kazimierz Moskal i Piotr Stokowiec, razem wzięci. W 13 spotkaniach ełkaesiacy wygrali sześć razy, trzy razy zremisowali i cztery razy przegrali. Matysiak przez lata prowadził rezerwy ŁKS-u. Wywalczył z nimi awans do drugiej ligi. Szansę dostał, gdy zawiódł Stokowiec, który nie wygrał żadnego spotkania.
Ale przy al. Unii obawiano się, że nie będzie mógł prowadzić zespołu w następnym sezonie. Według przepisów, by trenować drużynę z ekstraklasy, albo pierwszej ligi szkoleniowiec musi rozpocząć kurs UEFA Pro.
Matysiak aplikował na edycję, która rozpocznie się w czerwcu 2024. Na szczęście dla ŁKS-u dostał się i wiele wskazuje na to, że niezależnie od tego, w której lidze zagrają dwukrotni mistrzowie Polski to on będzie ich trenerem.