– Mam nadzieję, że Maciek Radaszkiewicz szybko wróci do zdrowia i na boisko – powiedział Kazimierz Moskal, trener ŁKS-u.
Maciej Radaszkiewicz odszedł z ŁKS-u do Polonii Warszawa. Napastnik nie cieszył się długo z transferu, bo na treningu wystąpiło u niego zatrzymanie akcji serca.
– U naszego nowego napastnika, Macieja Radaszkiewicza, wystąpiło nagłe zatrzymanie krążenia. Dzięki skutecznej resuscytacji przeprowadzonej przez członków sztabu szkoleniowego – trenera przygotowania motorycznego Bartosza Jastrzębskiego oraz fizjoterapeutę Wojciecha Milczarka – zawodnikowi udało się przywrócić funkcje życiowe. Obecnie przebywa pod opieką lekarzy – poinformował klub ze stolicy (więcej informacji tutaj).
Czytaj także: Kibice ŁKS-u jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa.
Wsparcie byłemu ełkaesiakowi okazał Kazimierz Moskal, trener ŁKS-u.
– Ta wiadomość wstrząsnęła mną i zawodnikami. Maciek był z nami przez całą rundę jesienną. Znał się z zawodnikami z szatni. Byliśmy w szoku. To są rzeczy, które się dzieją. Ważne są systematyczne badania. To są sprawy, które mogą spotkać każdego z nas. Nie wierzę w to, że miał wcześniej jakieś problemy. Był wcześniej badany, a doszło do takiej tragicznej sytuacji. Mam nadzieję, że Maciek szybko wróci do zdrowia i na boisko – powiedział Moskal.