Dlaczego ŁKS traci punkty, skoro według trenera Ireneusza Mamrota gra dobre mecze?
Trener Mamrot podkreślił, że jednym z większych problemów jego drużyny jest brak koncentracji w kluczowych fazach spotkania. W meczach z Sandecją Nowy Sącz i GKS-em Jastrzębie błędy, po których zawodnicy prokurowali rzuty karne nie wynikały ze zmęczenia, tylko z braku skupienia. Szkoleniowiec pracuje z piłkarzami nad ich mentalnością, wymaga żeby sami dbali o ten aspekt, ale nie wyklucza, że w przyszłości sięgnie po pomoc psychologa sportowego.
Mamrot analizuje wszystkie mecze swojej drużyny i uważa, że zasłużenie przegrał tylko z Resovią Rzeszów. W reszcie spotkań jego zespół był lepszy, stwarzał sobie więcej okazji, których nie był w stanie wykorzystać. W meczu z Jastrzębiem, Antonio Dominguez i Maksymilian Rozwandowicz zmarnowali bardzo łatwe sytuacje do zdobycia bramki. Piłkarze trenują wykańczanie i kreowanie okazji, według trener to presja związana z meczem sprawiła, że zawodnicy pomylili się.
Do gry niezdolny jest Piotr Janczukowicz i jeden zawodnik, którego nazwiska trener nie chce wymienić. Podkreślił, że jest zadowolony z postawy Dawida Arndta, ale młody bramkarz w ostatnim meczu nie miał za dużo pracy. Mamrot chciałby żeby jego piłkarze wygrali z Puszczą w sposób przekonujący, bo pozwoli im to odbudować wiarę w siebie.