Jednak nie 4502 osób, a trochę mniej, obejrzy z trybun niedzielny mecz Widzewa z Termaliką Bruk-Bet Niecieczą.
Od 15 maja kibice znów mogą przychodzić na polskie stadiony. Widzew swój mecz rozgrywa dzień później. Przy al. Piłsudskiego gościć będzie lidera Fortuna 1 Ligi. Klub poinformował w piątek, że został zobligowany przez organy weryfikujące wniosek o zgodę na organizację imprezy masowej do zmiany sposobu wyliczania 25 proc. pojemności trybun (tylko tyle mogą zająć kibice). W związku z tym na mecz z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza będzie mogło wejść 4360 osób, a nie 4502, jak pierwotnie informowano.
„W poprzednim sezonie oraz w rundzie jesiennej sezonu 2020/2021 przy założeniu, że wypełnienie stadionów może wynieść 25 procent, Widzew Łódź mógł wpuścić na stadion przy al. Piłsudskiego 138 dokładnie 4502 kibiców. 25 procent wypełnienia wyliczano bowiem od pełnej pojemności stadionu, czyli łącznie z miejscami w sky-boxach, które oficjalnie znajdują się poza obszarem imprezy masowej” – tłumaczy klub.
I dodaje: „Obecnie jednak interpretacja przepisów przez organy opiniujące uległa zmianie. Od pełnej pojemności stadionu należy najpierw odjąć liczbę miejsc w strefie poza imprezą masową i dopiero od uzyskanej w ten sposób liczby dostępnych miejsc wyliczyć 25 procent pojemności stadionu. W związku z tym liczba miejsc, które będą mogli zająć kibice podczas niedzielnego spotkania z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza, wyniesie 4360 zamiast 4502”
Do tej pory w systemie biletowym na niedzielny mecz zgłosiło się 4411 karnetowiczów. Oznacza to, że wejściówki otrzymają prawie wszyscy. Oczywiście z uwzględnieniem wprowadzonych na początku sezonu zasad. To pierwszeństwo dla członków Klubu „1910”, następnie dla karnetowiczów, którzy dotąd byli na meczu raz, dwa razy i trzy razy.
Bilety umożliwiające wejście na spotkanie z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza pojawiają się na kontach karnetowiczów od piątku od godz. 9.
Co ważne, Widzew w piątek otrzymał zgodę na organizację imprezy masowej, czyli meczu z Termaliką.