W czwartkowe przedpołudnie informowaliśmy na łamach Łódzkiego Sportu o wpisie rzecznika prasowego Widzewa, z którego wynikało, iż klub, w przypadku wywalczenia awansu do PKO Ekstraklasy, może nie otrzymać licencji. Powodem takiego stanu rzeczy są braki w infrastrukturze stadionu przy al. Piłsudskiego 138. To brak ogrodzenia obiektu, większych ławek rezerwowych oraz barierek kierunkowych pod bramami.
Marcin Tarociński napisał również, że o problemach klub informował kilka razy Urząd Miasta Łodzi, ale w odpowiedzi Widzew usłyszał, że nie ma co liczyć na wsparcie ze strony UMŁ.
Niezwłocznie zwróciliśmy się do Urzędu Miasta Łodzi z prośbą o komentarz w tej sprawie. Zanim otrzymaliśmy odpowiedź, głos na Twitterze zabrała radna Rady Miejskiej w Łodzi, a prywatnie kibicka Widzewa, Marta Przywara.
Później otrzymaliśmy odpowiedź z Urzędu Miasta Łodzi.
„W tej sprawie poprosiliśmy o opinię wiceprezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej i prezesa Łódzkiego Związku Piłki Nożnej Adama Kaźmierczaka, który w rozmowie z dyrektorem Wydziału Sportu Urzędu Miasta Łodzi Markiem Kondraciukiem stwierdził wprost, że nie widzi żadnego zagrożenia dla przyznania Widzewowi Łódź licencji na grę w razie ewentualnego awansu klubu do PKO Ekstraklasy” – czytamy w wiadomości nadesłanej do naszej redakcji.
CZYTAJ TAKŻE >>> Przy stadionie Widzewa powstanie zieleniec [WIZUALIZACJE]
Ale to nie wszystko. Jak się okazuje, mimo że (podobno) nie ma zagrożenia dla przyznania Widzewowi licencji na grę w ekstraklasie, to zalecenia delegata, który opiniował obiekt pod kątem przyznania uprawnień do gry w ekstraklasie, zostaną uwzględnione w najbliższych miesiącach.
„Operator obiektu – Miejska Arena Kultury i Sportu informuje natomiast, że wszystkie zalecenia przedstawiciela komisji do spraw licencji klubowych PZPN zostaną uzupełnione do rozpoczęcia nowego sezonu rozgrywek. Stadion Miejski przy al. Piłsudskiego 138 spełnia wszelkie wymogi dot. bezpieczeństwa i organizacji imprez masowych zgodnie z podręcznikiem licencyjnym dla klubów ekstraklasy i ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych” – informuje Biuro Rzecznika Prasowego Prezydent Miasta Łodzi.
Wygląda więc na to, że upublicznienie przez Widzew wiadomości o ewentualnych problemach licencyjnych przyniosło oczekiwany skutek, a klub może skupić się tylko na tym, by awans do ekstraklasy wywalczyć na boisku.
CZYTAJ TAKŻE >>> Widzew będzie miał klubowy autokar