Od kiedy trenerem Widzewa został Daniel Myśliwiec, kapitan drużyny Patryk Stępiński nie zagrał w lidze nawet minuty.
Do meczu z Legią Warszawa w 7. kolejce, który odbył się 3 września, Widzew rozegrał już pięć spotkań w PKO Ekstraklasie i jedno w Pucharze Polski. Z Concordią Elbląg Stępiński wystąpił, bo Myśliwiec dał wtedy szanse piłkarzom, którzy grali mniej.
W lidze na pozycji, które Stępiński zajmował przez ostatnie miesiące, a nawet lata, nowy szkoleniowiec stawia na Mato Milosa. Stępiński nie zagrał nawet minuty.
Stępiński był ulubieńcem Janusza Niedźwiedzia, u którego 28-latek był kapitanem. W pierwszym sezonie po awansie wychowanek SMS-u Łódź rozegrał 33 mecze (32 w jedenastce) – nie wystąpił tylko w jednym. W rozgrywkach 2021/2022, ostatnim w Fortuna 1 Lidze, Stępiński też zagrał w 33 spotkaniach (zawsze w pierwszym składzie). Najczęściej jako prawy stoper w trójce, ale Niedźwiedź wystawiał też kapitana na innych pozycjach, gdy była taka potrzeba – na wahadłach, a nawet w środku pomocy. Wszystko dla 28-latka zmieniło się w momencie zmiany trenera drużyny.
O sytuację Stępińskiego zapytali Myśliwca dziennikarze programu Liga+ Extra. – Patryk ciężko pracuje i jest profesjonalistą jakich można ze świecą szukać – powiedział trener widzewiaków. – Myślę, że Patryk rozumie, dlaczego siedzi na ławce. Dlatego, że najważniejsza jest drużyna. Nie chciałbym zmieniać zbyt wiele w zespole, byśmy wskoczyli na odpowiednie obroty.
CZYTAJ TEŻ: Widzew przedostatni w lidze. Widmo kary wisi nad klubem
Dla drużyny poświęcić musiał się też niedawno Bartłomiej Pawłowski niekwestionowana gwiazda drużyny. W meczu ze Stalą Mielec Myśliwiec wystawił go na prawym skrzydle, gdzie Pawłowski nie czuł się najlepiej. Ale Widzew wygrał.
Stępiński być może wkrótce doczeka się swojej szansy. Ze stoperów kontuzjowani się Serafin Szota oraz Juan Ibiza. Pewne miejsce w składzie ma Mateusz Żyro, a pierwszym wchodzącym do środka czteroosobowego bloku obronnego jest Luis da Silva. następy w kolejce, czyli trzeci, jest obecnie właśnie Stępiński. 28-latek jest też drugi albo trzeci do gry na prawej obronie. Gra tam Milos, a ze Stępińskim rywalizuje jeszcze Paweł Zieliński.
Od czasu, gdy Stępińskiego nie ma na boisku, kapitanem jest Marek Hanousek. Czech nie zagra jednak w meczu z Wartą Poznań, który zaplanowany jest na najbliższą sobotę. Ktoś inny założy więc opaskę, bo nic nie wskazuje na to, by do jedenastki wrócił Stępiński. Chyba, że wobec pauzy środkowych pomocników – Hanouska i Juljana Shehu – Myśliwiec wstawi do środka pola właśnie kapitana.