Siatkarki Grot Budowlanych nie zdołały sprawić niespodzianki i pokonać faworyzowanego Developresu BELLA DOLINA Rzeszów. Zawodniczki z Łodzi stać było na wygranie jednego seta.
Przed meczem siatkarki Grot Budowlanych nie były stawiane w roli faworytek. Mimo to wierzyły, że są w stanie sprawić niespodziankę i awansować do finału Pucharu Polski kosztem Developresu. Sobotni mecz zweryfikował jednak te nadzieje.
Początkowa dominacja Developresu
Już sam początek spotkania pokazał, że łodzianki czeka niezwykle trudne zadanie. Zawodniczki Grot Budowlanych grały nerwowo i w przeciwieństwie do swoich rywalek miały problemy ze skutecznym kończeniem ataków. Z kolei po stronie Developresu świetnie w ataku spisywały się Kara Bajema oraz Malwina Smarzek, które kończyły prawie każdą piłkę. Efekt? Set zakończony wynikiem 25:12 dla rzeszowianek.
Od początku drugiego seta siatkarki trenera Macieja Biernata prezentowały się zdecydowanie lepiej niż w premierowej partii. Łodzianki wyszły na prowadzenie 7:1. Od tego momentu siatkarki Grot Budowlanych spuściły z tonu, a wyższy bieg wrzuciły rzeszowianki, które ekspresowo odrobiły straty (9:9), a po kolejnych akcjach były już na prowadzeniu 14:12. Łodzianki nie potrafiły wrócić do dobrej gry z początku seta. Chociaż zespół do walki próbowała porwać jeszcze Ana Cleger, to Grot Budowlani nie odwrócili losów drugiego seta, którego przegrali 22:25.
CZYTAJ TAKŻE >>> Znamy terminy meczów o medal. Kibice ŁKS-u i Budowlanych! Obecność obowiązkowa
Płonne nadzieje Budowlanych
Trzeci set wlał w serca kibiców Grot Budowlanych nieco nadziei. Siatkarki trenera Biernata wreszcie były w stanie zagrać z Developresem jak równy z równym. Bardzo wyrównany set zakończył się wygraną łódzkiego zespołu 25:22.
W czwartym secie zawodniczki Develorpesu ponownie były nie do zatrzymania. Rzeszowianki grały bezbłędnie w każdym elemencie gry, łodzianki zaś miały kłopoty przede wszystkim w przyjęciu i ataku, przez co traciły cenne punkty. Siatkarki trenera Stephana Antigi zdominowały rywalizację w czwartej i, jak się okazało, ostatniej partii. Mecz zakończył natomiast błąd w polu zagrywki Martyny Łazowskiej.
Developres BELLA DOLINA Rzeszów – Grot Budowlani Łódź 3:1 (25:12, 25:22, 22:25, 25:17)
MVP: Katarzyna Wenerska (Developres BELLA DOLINA Rzeszów)
CZYTAJ TAKŻE >>> PGE Skra Bełchatów nie zatrzymuje się w PlusLidze