Trwa przerwa na kadrę. ŁKS do drużyn narodowych dostarczył, aż trzech zawodników, a pierwszy, który miał szansę rozegrać spotkanie – Mateusz Kowalczyk, pokazał się z bardzo dobrej strony.
Czytaj także: Pomocnik ŁKS-u liderem reprezentacji Polski.
Pozostali piłkarze, przygotowują się do meczu z Zagłębiem Sosnowiec, który odbędzie się w następny piątek. Łodzianie, w czwartek o 12:00 rozegrają mecz kontrolny z Wisłą Płock.
– Sparing z Wisłą Płock zostanie rozegrany systemem: trzy razy po trzydzieści minut, z którymi przerwami między tercjami. Zabieramy prawie całą kadrę, którą posiadamy i zawodników z drugiego zespołu, którzy swoją postawą pokazali, że powinni dostać szansę w meczu sparingowym – powiedział Michał Zapart, trener bramkarzy ŁKS-u.
Zespół z Płocka, w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze. Przez sześć pierwszych kolejek płocczanie byli niepokonani, a przegrali dopiero z Widzewem.
– To będzie ciekawe wyzwanie i doświadczenie. Wisła do niedawna była liderem ekstraklasy, po fantastycznym początku ligi. Dalej utrzymują poziom. Dla nas to będzie bardzo ciekawy sprawdzian. Zagramy z zawodnikami o innej jakości. Chcemy się tam pokazać z dobrej strony. – zapowiedział Zapart.
Jak już wspomniano, ŁKS zabiera ze sobą wszystkich, dostępnych zawodników. Szansę mają dostać również ci, którzy w lidze nie grali wiele.
– Sprawdzimy kilku zawodników, którzy nie dostawali w lidze tylu minut ile by chcieli, albo sytuacja na to nie pozwalała. Pojawią się jakieś założenia taktyczne, które będziemy chcieli sprawdzić, a później, na analizie szerzej je rozpatrzyć. Oczywiście obciążenia jakie zawodnicy mają w nogach, to kto zagra w sobotnim meczu rezerw, sprawiło, że mamy już ustalone jedenastki na każdą z tercji. Pojawią się zmiany, po 45 minutach – wyjaśnił Zapart.
Czytaj także: Wielka szansa Kelechukwu
Są dobre wiadomości. Do zdrowia wraca kontuzjowany Bartosz Szeliga. Chociaż jego przerwa miała trwać około miesiąca, boczny obrońca wznowił treningi, chociaż jeszcze nie z pełnym obciążeniem.
– Wszyscy zawodnicy są gotowi do gry. Do treningów wrócił Bartek Szeliga. Stopniujemy mu obciążenia – zakończył Zapart.