Robert Prochownik przychodził do II-ligowego Widzewa w grudniu 2019 jako jeden z najbardziej utalentowanych zawodników UKS-u SMS-u Łódź. 17-letni wówczas zawodnik zamierzał wywalczyć sobie miejsce w składzie pierwszego zespołu.
W Widzewie natomiast byli niemal przekonani, że Robert Prochownik ma potencjał na to, by stać się czołowym młodzieżowcem nie tylko w Widzewie, ale w całej Polsce.
„Robert Prochownik to zgodnie z powszechną opinią, potwierdzoną przez przedstawicieli pionu sportowego Widzewa, najbardziej utalentowany zawodnik UKS-u SMS-u Łódź. Jego umiejętności techniczne, zdolność gry jeden na jeden i boiskowa przebojowość sprawiły, że po trwającej całą minioną rundę obserwacji przedstawiciele klubu z al. Piłsudskiego 138 nie mieli wątpliwości, iż zawodnik ten powinien trafić do Widzewa. Na żywo oglądali go między innymi trener Marcin Kaczmarek i dyrektor Akademii Widzewa Maciej Szymański” – czytamy w artykule z 2019 roku na widzew.com.
Młodzieżowiec jednak absolutnie nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Nie stał się wiodącą postacią Widzewa, a zamiast biegać po boisku, częściej przesiadywał na ławce rezerwowych. Później był wypożyczony do Sandecji, w której jednak także nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w składzie. Po powrocie z wypożyczenia Prochownik trafił do rezerw łódzkiego klubu.
CZYTAJ TAKŻE >>> Tak strzela nowy napastnik Widzewa. Zobacz gole Jordiego Sáncheza [WIDEO]
Pod koniec czerwca młody zawodnik Widzewa dostał zgodę na testy w Pogoni Siedlce. Kontrakt Prochownika kończył się 30 czerwca i w Łodzi nie było woli, by podpisać z 20-latkiem nową umowę. Gdyby więc Prochownik nie przekonał do siebie władz Pogoni, od 1 lipca byłby wolnym zawodnikiem.
Na szczęście dla młodego piłkarza, w Siedlcach zdecydowali się podpisać z nim kontrakt. Tym samym Prochownik przez następny rok będzie występował na II-ligowym poziomie.
To kolejny młodzieżowiec, z którym Widzew się pożegnał w ostatnich miesiącach. Wspomnijmy chociażby Filipa Bechta, który z łódzkiego klubu trafił do Hutnika Kraków, czy Kacpra Karaska, który niedawno dołączył do Bruk-Bet Termaliki Nieciecza.
CZYTAJ TAKŻE >>> Wszystkie karnety na Widzew sprzedane!