Od meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała minęły już dwa tygodnie. Jak zapewnił Michał Rydz, wiceprezes Widzewa, w klubie już dzień po wygranej z Podbeskidziem rozpoczęto przygotowania do pierwszego od ośmiu lat sezonu Widzewa w ekstraklasie.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że zespół należy wzmocnić. Musimy też być mocniejsi organizacyjnie, bo pojawią się nowe obowiązki i nowe wymagania. Widzimy, jak wielkie jest zainteresowanie medialne. Widać, że wszyscy czekali na Widzew w ekstraklasie. Dlatego też już dzień po awansie zaczęliśmy pracę nad nowym sezonem – mówił Rydz.
Wspomniana praca nad nowym sezonem w przypadku kadry na ekstraklasę rozpoczęła się od pożegnania pięciu piłkarzy: Daniela Tanżyny, Mateusza Michalskiego, Przemysława Kity, Patryka Muchy i Tomasza Dejewskiego. Kilka dni później ogłoszono decyzję o nieprzedłużeniu kontraktu z Krystianem Nowakiem. Widzew nie wykupił z Lecha także Juliusza Letniowskiego.
Kadra została więc porządnie uszczuplona, a to prawdopodobnie nie koniec pożegnań, bo prezes Mateusz Dróżdż zapowiadał, że w nadchodzącym sezonie w pierwszym zespole będzie mniej piłkarzy niż dotychczas.
CZYTAJ TAKŻE >>> Widzew będzie miał nową stronę internetową. A co z Widzewiakiem?
Nie tak dawno na łamach Łódzkiego Sportu analizowaliśmy obecną kadrę Widzewa. W oczy rzucają się poważne braki w obronie i ataku. Te dwie formacje na pewno zostaną wzmocnione. Pytanie brzmi – kiedy?
– Chcemy, by nowi zawodnicy pojawili się od samego początku przygotowań. Czasu do startu ligi jest naprawdę mało, a przecież w międzyczasie planujemy jeszcze obóz – mówił w rozmowie z „ŁS” Michał Rydz, wiceprezes Widzewa.
Wiadomo, że Widzew obecnie prowadzi kilka, a może nawet kilkanaście rozmów z różnymi zawodnikami jednocześnie. Niewykluczone, że któreś z nich już zakończyły się powodzeniem, ale klub jeszcze zwleka z podaniem tej informacji opinii publicznej.
Pewne jest natomiast, że już cztery tematy zakończyły się fiaskiem, o czym więcej przeczytacie w rozmowie z Tomaszem Wichniarkiem, która niebawem pojawi się na „Łódzkim Sporcie”.
Dyrektor sportowy Widzewa zapowiedział także, że na pierwszym treningu pojawi się przynajmniej jeden nowy piłkarz. Z kolei przed wyjazdem na zgrupowanie mamy poznać nazwiska trzech – czterech nowych widzewiaków.
To niewiele biorąc pod uwagę szumne zapowiedzi 8 – 10 transferów do Widzewa tego lata. Kibice Widzewa muszą więc wykazać się cierpliwością. Oby było warto.
CZYTAJ TAKŻE >>> Widzew też zapłaci za derbowe zniszczenia na stadionie ŁKS-u