Bartosz Jankowski

29 września 2024 / 14:42

ŁKS wchodzi na nowy poziom. Czy rozkocha w sobie kibiców?

ŁKS Coolpack rozpoczyna nowy sezon w pierwszej lidze koszykarzy. Jako beniaminek stoi przed bardzo trudnym zadaniem, ale w przypadku sukcesu, będzie o nim głośno w całej […]
27 września 2024 / 17:02

Stefan Feiertag o transferze do ŁKS: Najlepsza decyzja w mojej karierze

Stefan Feiertag trafił do ŁKS-u po bardzo nieudanym sezonie w austriackiej Bundeslidze. W Łodzi chce wrócić do formy z sezonu 2022/2023 i być może przyczynić się do awansu ŁKS-u do PKO Ekstraklasy. 

Bartosz Jankowski: Opowiedz na początku, jak to się stało, że podpisałeś kontrakt z ŁKS-em. Długo się zastanawiałeś nad tym, by dołączyć do łódzkiego klubu?

Stefan Feiertag (piłkarz ŁKS-u): Nie była to szybka i łatwa decyzja. Dwa lata temu rozegrałem świetny sezon w austriackiej drugiej Bundeslidze, byłem drugim najlepszym strzelcem w lidze i czułem, że jestem gotowy spróbować sił poziom wyżej. Podpisałem trzyletni kontrakt z beniaminkiem pierwszej Bundesligi, czyli Blau-Weiss Linz. Dostałem jasny sygnał, że chcą mnie w drużynie, więc długo się nie zastanawiałem. Niestety w pierwszym sezonie miałem pełnić rolę zmiennika i początkowo grałem około 30 minut co tydzień, ale z czasem dostawałem jeszcze mniej szans. Doszedłem do wniosku, że muszę coś zmienić.

To zrozumiałe. Miałeś 21 lat. Zostając w klubie, pewnie straciłbyś kolejny rok.

Dokładnie tak. Postanowiłem więc przejść do innego klubu i szczerze mówiąc byłem zaskoczony, że zgłosiło się po mnie tak dużo chętnych. Nie chciałem popełnić błędu, dlatego trudno było mi podjąć decyzję. Miałem oferty z Austrii, Niemiec i Polski. ŁKS był bardzo zdeterminowany, żeby mnie pozyskać i ostatecznie trafiłem do Łodzi.

Podobno nawet przyjechałeś tutaj wcześniej, by zobaczyć miasto oraz stadion i poznać osobiście pracowników klubu.

Nie dziw mi się. Byłem pełen obaw…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

26 września 2024 / 06:43

ŁKS potrzebował lidera. Laurka od piłkarzy dla Roberta Grafa

Władze ŁKS-u uczą się na błędach. Pod koniec ubiegłego sezonu przy al. Unii zatrudniono Roberta Grafa. I chyba był to „strzał w 10”. – Od kiedy […]
18 września 2024 / 06:48

Ile zarobili żużlowcy Orła? Witold Skrzydlewski podał szczegóły

We wtorkowy wieczór na łódzkiej Moto Arenie zorganizowano spotkanie sponsorów i partnerów Orła Łódź. – Tak, to pożegnalne spotkanie – nie krył Witold Skrzydlewski, prezes klubu.

Miliony na pensje żużlowców Orła

Nie tak dawno w rozmowie z „Łódzkim Sportem” Witold Skrzydlewski przyznał, że na miniony sezon stworzył dość drogą drużynę, która nie do końca sprostała oczekiwaniom kibiców i samego prezesa. Przypomnijmy, że Orzeł zdołał awansować do play-offów, ale po ćwierćfinałowym dwumeczu z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski odpadł z dalszej rywalizacji w sezonie 2024.

Klub podsumował rok finansowy i wnioski są takie, że budżet, bez wsparcia firmy H. Skrzydlewska, byłby w opłakanym stanie.

Wydatki Orła w sezonie 2024 wyniosły ponad 8,6 miliona…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

17 września 2024 / 16:58

Widzew Training Center. Bukowiec gotowy na ośrodek treningowy Widzewa

To może być krok milowy w rozwoju Widzewa Łódź. Do końca 2026 roku w Bukowcu wybudowane zostaną budynek klubowy oraz mini stadion z boiskiem naturalnym. Bardzo dopinguję i trzymam kciuki za to, by ten ośrodek powstał – powiedział Radosław Agaciak, wójt gminy Brójce.

Planowane od połowy 2022 roku powstanie Widzew Training Center zbliża się do etapu realizacji. Przez ostatnie miesiące klub we współpracy z władzami Gminy Brójce i Ministerstwem Sportu i Turystyki pracował nad detalami niezbędnymi do realizacji inwestycji, która wpłynie na przyszłość Widzewa.

Spełnia się moje ogromne marzenie. To była moja wielka ambicja, żeby Widzew miał coś swojego, żeby Widzew mógł szkolić młodzież i miał taki swój prawdziwy dom. Ta inwestycja będzie z nami na lata. Podpisana umowa to nie tylko umowa dotacyjna, ale przede wszystkim inwestycyjna. Ona obliguje nas jako inwestora do tego, żeby ta inwestycja została zrealizowana – powiedział w rozmowie z “Łódzkim Sportem” Michał Rydz, prezes Widzewa.

Pierwsza umowa to dopiero początek. Widzew złożył wnioski o kolejne dotacje, by w następnych latach móc dobudować w Widzew Training Center między innymi kolejne boiska.

– Najgorszy jest ten pierwszy krok…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

17 września 2024 / 15:04

Ośrodek treningowy Widzewa. Rydz: Widzew wreszcie będzie miał coś swojego

Zarząd Widzewa Łódź i Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Ireneusz Raś poinformowali w trakcie klubowego III Kongresu “Samorząd a Klub Sportowy” o podpisaniu umowy na dotację, która umożliwi rozpoczęcie budowy ośrodka szkoleniowego dla Widzewa Łódź. – Spełnia się moje ogromne marzenie – powiedział Michał Rydz, prezes Widzewa.

Bartosz Jankowski: Stało się. Umowa z Ministerstwem Sportu i Turystyki podpisana. Można budować Widzew Training Center. To spełnienie jednego z marzeń?

Michał Rydz (prezes Widzewa): Tak, spełnia się moje ogromne marzenie. To była moja wielka ambicja, żeby Widzew miał coś swojego, żeby Widzew mógł szkolić młodzież i miał taki swój prawdziwy dom. Ta inwestycja będzie z nami na lata. Podpisana umowa to nie tylko umowa dotacyjna, ale przede wszystkim inwestycyjna. Ona obliguje nas, jako inwestora do tego, żeby ta inwestycja została zrealizowana.

Mówimy o inwestycji za około 20 – 25 milionów złotych. Na co to wystarczy?

Na boisko naturalne z…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

16 września 2024 / 06:55

Widzew czeka na boisko przy stadionie. Jak idą prace?

Chociaż jeszcze tego nie widać, to trwają intensywne prace, by za kilka miesięcy piłkarze Widzewa mogli trenować na nowym boisku przy al. Piłsudskiego 138. – Dzieje się papierowo, uzgodnieniowo, z dostawcami mediów i zarządem Widzewa – tłumaczy Iwona Safjanowska z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Łodzi.

Nowe boisko dla Widzewa. Jak przebiegają prace?

W przyszłym roku piłkarze Widzewa mają trenować na nowym naturalnym boisku tuż obok stadionu. Powstać ma ono do końca stycznia 2025 roku, a do czerwca tegoż roku zakończona ma być cała inwestycja. Mowa o boisku z murawą o powierzchni 105×68 metrów z piłkochwytami o wysokości 8 metrów oraz niezbędnymi instalacjami: drenażem, nawadnianiem ze zraszaczami zanurzalnymi oraz podgrzewaniem murawy w oparciu o czynnik grzewczy glikol.

– Finalnie, jak już pozbieramy wszystkie dokumenty, wystąpimy o…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

13 września 2024 / 14:26

Jedna kadra, dwa składy. Który Widzew wygrałby mecz?

Tak wyrównanej kadry Widzew nie miał dawno. Trener Daniel Myśliwiec ma przynajmniej 20 piłkarzy, którzy walczą o podstawowy skład. Wyrównana kadra Widzewa Od kiedy rolę dyrektora […]
11 września 2024 / 07:03

Kluby sportowe za państwowe pieniądze. „To wypacza rywalizację, ale…”

Jakiś czas temu ponownie głośno zrobiło się o wspieraniu klubów sportowych przez spółki Skarbu Państwa i samorządy. Czy Łódź powinna iść śladem Płocka, który przekazał miliony […]
10 września 2024 / 06:55

Koniec Witolda Skrzydlewskiego w łódzkim sporcie: „Stały się rzeczy, których nie wybaczę”

Witold Skrzydlewski nie będzie dłużej prezesem Orła Łódź. Od lat właściciel firmy H. Skrzydlewska był obecny w łódzkim sporcie, ale z końcem 2024 roku to ulegnie zmianie. – Jest mi przykro. Powiedziałem jednak „stop” i zamierzam się tego trzymać – przyznał w rozmowie z „Łódzkim Sportem” Skrzydlewski.

Bartosz Jankowski: Sezon 2024 dla Orła Łódź zakończony. Jaki to był rok dla klubu?

Witold Skrzydlewski (prezes Orła Łódź): Nie możemy mówić, że udany. Szykowaliśmy drużynę, która miała być niespodzianką. Dodam, że bardzo drogą drużynę. Niestety, wydaje mi się, że powodem tego, że ten sezon nie poszedł po naszej myśli, było małe doświadczenie trenera. Nasz trener próbował być niezłym cwaniakiem, takim drugim Januszem Ślączką, ale do tego potrzeba charakteru. Niestety nie miał swojego zdania, dał się podporządkować. Po to mieliśmy więcej zawodników, by podnieść poziom rywalizacji. Zdecydowaliśmy się na jednego bardzo kontrowersyjnego zawodnika, który różnie się zachowywał. Nie zapomnę sytuacji, w której trener mocno go pilnował, by poszedł odpowiednio spać, a ten zjechał po prześcieradle z balkonu i poszedł na dyskotekę. Fajnie, że obaj byli zadowoleni, ale nie na tym to miało polegać.

W ostatnich tygodniach więcej niż o sporcie mówiło się o przyszłości klubu, bo postanowił pan sprzedać Orła za złotówkę. Czy to koniec żużla w Łodzi?

Zgodnie z tym co ogłosiliśmy, do końca września czekamy na oferty. Jest mi przykro wobec łodzian, którzy są w porządku, ale trafiła się grupa ludzi, którzy postanowili to wszystko zniszczyć. To, że ja byłem przez nich opluwany, nie robiło na mnie wrażenia. Ale są pewne granice. Moja świętej pamięci mamusia poświęciła dla mnie całe życie. Ja byłem niegrzeczny chłopak, a ona zawsze przy mnie była. Teraz mam dwójkę dzieci i też chcę dla nich jak najlepiej. No i jeśli ktoś atakuje moją rodzinę to przekracza pewną barierę. Nie będę ukrywał, że bałem się, czy będę do końca stanowczy w tym postanowieniu o wycofaniu się z żużla. Ta grupa ludzi mnie jednak przekonała, że mam stuprocentową rację.

Jedyna nadzieja, że pan komuś ten klub sprzeda. Ile ofert kupna Orła wpłynęło do pana?

Wpłynęła jedna oficjalna oferta od pana Skowrona, chociaż tak naprawdę my nie jesteśmy spółką z o. o. Dlatego ciężko to traktować poważnie. Prowadzona była rozmowa z poważnymi ludźmi, którzy zrobili poważny research, byli przygotowani i zaproponowali, bym ja nadal w tym uczestniczył. Ja jednak…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

3 września 2024 / 07:01

WYWIAD ŁS. Mariusz Rybicki o swojej karierze: Mogłem wycisnąć zdecydowanie więcej

Mariusz Rybicki był jednym z „Dzieciaków Mroczkowskiego”, który czarował w ekstraklasie. Później przeżywał z Widzewem trudne chwile, po czym z widzewskiego ekstratalentu przeszedł długą drogę do solidnego ligowca. Teraz wrócił w rodzinne strony, podpisując kontrakt z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Dlaczego Rybicki zdecydował się dołączyć do klubu z III ligi i czy to ostatni przystanek w jego karierze?

Bartosz Jankowski: Po kilku latach gry poza regionem łódzkim podpisałeś kontrakt z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Co ten klub w sobie ma takiego, że dołączyłeś do, jakby nie patrzeć, trzecioligowca?

Mariusz Rybicki (piłkarz Lechii Tomaszów Mazowiecki): Na moją decyzję wpływ miało parę argumentów. Chciałem być już bliżej domu rodzinnego, ale przede wszystkim Lechia przedstawiła mi projekt, w którym chcę uczestniczyć. Szybko się więc dogadaliśmy i podpisałem kontrakt z Lechią.

Słowo „projekt” w piłce nożnej jest ostatnio odmieniane przez wszystkie przypadki. Zdradź kilka szczegółów dotyczących planu Lechii na ciebie i na drużynę.

Z dyrektorem Magdoniem, który odpowiada za transfery z Lechii, byłem w kontakcie od dłuższego czasu. Przede wszystkim Lechia chce w niedalekiej przyszłości powalczyć o  awans do wyższej ligi. Dla mnie to też było istotne, by mieć motywację i jasny cel. Zanim podjąłem decyzję, rozmawiałem z Arturem Boguszem, z którym znam się od wielu lat i który gra już jakiś czas w Lechii On tylko upewnił mnie w przekonaniu, że warto dołączyć do tego klubu.

Dziesięć lat temu piłkarzem Widzewa, który ostatecznie ogłosił upadłość. Czujesz jakiś żal do osób zarządzających klubem w związku z tym, co się stało w połowie 2015 roku?

Nie, nic z tych rzeczy. Czuję bardziej…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

28 sierpnia 2024 / 07:28

Liderów dwóch. Pomocnicy siłą Widzewa i ŁKS-u

Dawno po ligowym weekendzie cała piłkarska Łódź nie była w tak dobrych humorach. Widzew i ŁKS wygrały mecze, strzelając po trzy gole. Tych zwycięstw nie byłoby, […]