Bok

Ricardo Visus to jeden z piłkarzy, który szybko zaaklimatyzował się w Widzewie i niemal od samego początku stał się liderem defensywy łódzkiego zespołu. Jak to się stało, że piłkarz, który rozegrał bardzo dobry mecz przeciwko Realowi Madryt trafił do Widzewa? I co Ricardo Visus chce osiągnąć z łódzkim klubem?

Bartosz Jankowski: Ostatnio w Widzewie działo się bardzo dużo. Zwolnienie Patryka Czubaka było dla mnie sporym zaskoczeniem. Czy dla ciebie też?

Ricardo Visus (Widzew Łódź): Tak, podobnie jak dla chyba wszystkich chłopaków. Prawdą jest, że wyniki nie były od razu zadowalające, ale mimo wszystko tej zmiany nic nie zapowiadało. Piłka nożna jest jednak zupełnie nieprzewidywalna. Uważam, że wykonaliśmy kawał roboty przed meczem z Radomiakiem, przygotowaliśmy się bardzo solidnie z trenerem Patrykiem i jego sztabem, a trener Igor świetnie zarządził całą sytuacją. Nie wprowadzał nerwowych zmian, tylko pozwolił nam zagrać tak, jak trenowaliśmy, dodając małe zmiany w trakcie spotkania.

Która zmiana trenera w tym sezonie była dla ciebie bardziej niespodziewana?

Chyba ta ostatnia. Na początku rozgrywek nie było wyników, zaczęły się różne spekulacje i ostatecznie trener Sopić stracił pracę. Zwolnienia Patryka Czubaka się kompletnie nie spodziewaliśmy.

Co możesz powiedzieć o nowym trenerze?

Przede wszystkim widać po nim ogromne doświadczenie. Dużo od nas wymaga, bo pokazywał nam już klipy jego drużyn z meczów z Realem Madryt i Olympiquem Lyon. Ma ogromną wiedzę, a do tego potrafi zarazić piłkarzy pozytywnym myśleniem. Jeśli tylko to wszystko zadziała, to naprawdę możemy osiągnąć tu spory sukces.

Czy Igor Jovićević to element, którego…