Jego przyjście do Widzewa było wielką sensacją. Dziś jest kluczowym ogniwem w układance trenera Daniela Myśliwca i to w dużej mierze dzięki jego pewności siebie RTS na wiosnę radzi sobie naprawdę solidnie. Czego nauczył się w Niemczech? Na co stać Widzew? Czy marzenie o reprezentacji Polski to już przeszłość? Między innymi o tym porozmawialiśmy z bramkarzem Widzewa Łódź, Rafałem Gikiewiczem.
Jakub Siekacz (Łódzki Sport): Wydaje się, że jesteś najpopularniejszym piłkarzem ligi. Powiedziałbym nawet, że przebijasz nawet Lukasa Podolskiego. Czujesz to?
Rafał Gikiewicz (Widzew Łódź): Na zachodzie taka popularność piłkarza jest normalna. Tu myślę, że kluczowe jest to, że Widzew jest marką i to jest odczuwalne. Klubem interesują się nie tylko media lokalne, ale też ogólnopolskie. Jeśli my jako zespół będziemy wygrywać kolejne spotkania to razem będziemy szli do góry i o wszystkich się będzie mówić. Wtedy będzie się dobrze mówiło i o Bartku Pawłowskim i o Jordim Sanchezie i Rafale Gikiewiczu.
To jest tylko fragment artykułu.
Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!
Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.
Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.