Lechia Gdańsk wydała miliony, ale zagra w ekstraklasie. Czy ŁKS równie szybko wydostanie się z piłkarskiego czyśćca?
Zespoły, które spadają z ekstraklasy, nie wracają po roku. Trudno stwierdzić, dlaczego tak się dzieje. Może dlatego, że po relegacji z krajowej elity kluby tną koszty i pozbywają się najlepszych zawodników? A może po prostu zespół, który doświadczał tylu porażek w poprzednim roku, jest psychicznie zmęczony i niezdolny do walki o najwyższe cele?
ŁKS na powrót do krajowej elity czekał trzy sezony. Chociaż nic na to nie wskazywało. Przypomnijmy, w sezonie 2020/2021 łodzianie byli liderami pierwszej ligi przez całą rundę jesienną. Dopiero w drugim etapie rozgrywek spadli na miejsca barażowe. Ekstraklasę przegrali w finale play-offów.
Nawet Wisła Kraków, marka znana nie tylko w Polsce nie zdołała wrócić po roku. Podobnie jak ełkaesiacy odpadła w finale barażów. Podbeskidzie nie dość, że spadło, to jeszcze popadło w kłopoty i prawdopodobnie następny sezon rozegra na trzecim szczeblu rozgrywek. Z piłkarskiej mapy Polski znika Sandecja Nowy Sącz, a i los Termaliki jest coraz bardziej niepewny. Jest tylko jedna drużyna, która spadła i zdoła wrócić po sezonie. Jak to zrobiła?
To jest tylko fragment artykułu.
Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!
Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.
Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.