Noah Diliberto w rodzinnym kraju zyskał miano lokalnego talentu. W Widzewie swojego potencjału jeszcze w pełni nie pokazał, ale namiastkę jego umiejętności kibice zobaczyli w meczu z Górnikiem Zabrze. – Radość była niesamowita, bo przecież Górnik cisnął, był blisko wyrównania, a ten gol zagwarantował nam zwycięstwo. Debiut marzenie – wspomina 22-latek w rozmowie z „Łódzkim Sportem”
Bartosz Jankowski: Trafiłeś do Widzewa jako wolny zawodnik, ale nie byłeś pierwszym wyborem. Ma to dla ciebie jakieś znaczenie?
Noah Diliberto (piłkarz Widzewa): Absolutnie nie, bo życie piłkarza jest nieprzewidywalne. Trzeba być gotowym na wszystko i tak było w moim przypadku. Pierwszy kontakt ze strony Widzewa był na początku lata minionego roku. Słyszałem o zainteresowaniu, ale na tym się skończyło, bo nie przedstawiono mi oficjalnej oferty. Postanowiłem więc powalczyć o miejsce w pierwszym zespole RC Lens. Po kilku tygodniach treningów i pierwszych meczach doszedłem do wniosku, że będę miał problem z regularną grą w Ligue 1. Dlatego po rozmowach z agentem ustaliliśmy, że czas zmienić otoczenie.
Miałeś oferty z innych klubów?
Coś tam było, ale chciałem dołączyć do Widzewa. Wideo z meczów, które obejrzałem w internecie, tylko umocniły mnie w przekonaniu, że Widzew powinien być moim pierwszym wyborem. I bardzo się cieszę, że nie podejmowałem pochopnych kroków wcześniej, tylko cierpliwie czekałem na ofertę z Łodzi.
Przyszedłeś do Widzewa za darmo, a według portalu Transfermarkt trzeba za ciebie zapłacić blisko milion euro. Jesteś najwyżej wycenianym zawodnikiem łódzkiego klubu.
To tylko statystyki, które wzięły się pewnie z tego, że mam na koncie sporo niezłych występów w drugiej lidze francuskiej. A to już solidny poziom.
Trzeba przyznać, że polska liga nie jest zbyt popularnym kierunkiem dla francuskich piłkarzy.
I nie ma co się temu dziwić…
To jest tylko fragment artykułu.
Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!
Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.
Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.