PKO Ekstraklasa

19 lipca 2024 / 06:22

Kto ma strzelać gole dla Widzewa? Chałaśkiewicz: Tu znowu nie ma napastnika

W poniedziałek Widzew rozpocznie sezon PKO Ekstraklasy meczem ze Stalą Mielec. Czego po łódzkim zespole spodziewa się Sławomir Chałaśkiewicz? – Z obecną kadrą Widzew znowu będzie miał problemy, by zdobywać bramki – mówi w rozmowie z „Łódzkim Sportem” były piłkarz Widzewa.

Bartosz Jankowski: W nowym sezonie ekstraklasy Widzew ma powalczyć o górną połowę tabeli. Czy pana zdaniem to realny cel?

Sławomir Chałaśkiewicz (były piłkarz Widzewa): – Powiem tak, po transferach, które Widzew do tej pory dokonał, postawa drużyny w lidze jest dla mnie jedną wielką niewiadomą. Do Widzewa nie przyszli zawodnicy, którzy w ostatnich sezonach wykręcili jakieś wielkie liczby w swoich klubach.

Ale pewnie mimo wszystko Widzewowi bliżej do górnej połowy niż do strefy spadkowej?

– Do spadku wiadomo, że w pierwszej kolejności typuje się beniaminków i drużyny, które ledwo utrzymały się w poprzednim sezonie. Widzew już jakieś doświadczenie w ekstraklasie ma, ale było dużo zmian, sporo nowych, moim zdaniem przeciętnych zawodników. Patrząc na to, kto z Widzewa odszedł, a kto przyszedł, to wydaje mi się, że wygląda to gorzej niż rok temu. Ale może ktoś nas zaskoczy.

Jaki jest największy problem…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

18 lipca 2024 / 18:15

Widzewiacy gotowi do gry! Gikiewicz: Zrobię wszystko, by Widzew nie był nijaki

W poniedziałek piłkarze Widzewa rozegrają pierwszy mecz w nowym sezonie ekstraklasy. Cel jest konkretny – dać kibicom powody do radości i poprawić wynik z ubiegłych rozgrywek. […]
18 lipca 2024 / 16:40

Wiemy już kto poprowadzi mecz Widzewa

Poznaliśmy obsadę sędziowską 1. kolejki PKO Ekstraklasy w sezonie 2024/25. Mecz Widzewa w Mielcu poprowadzi arbiter pochodzący z Lublina. W piątek 19 lipca rozpocznie się nowy […]
18 lipca 2024 / 13:36

Marek Hanousek: Nic w Widzewie nie jest robione przypadkowo

W poniedziałek Widzew rozpocznie zmagania w nowym sezonie PKO Ekstraklasy. Co przed pierwszym spotkaniem w kampanii 2024/25 miał do powiedzenia pomocnik łódzkiego klubu, Marek Hanousek? Marek […]
17 lipca 2024 / 19:37

Ekstraklasa. Właściciel Żabki kupi Cracovię. Jest wart 180 miliardów dolarów

Comarch, a wraz z nim Cracovia zmienia właściciela. To fundusz, który ma firmę bukmacherską, drużynę krykieta i… sieć sklepów Żabka. Cracovia zmieni właściciela. Klub należał do […]
17 lipca 2024 / 17:25

Nowe koszulki Widzewa już są! Ile kosztują?

Widzew Łódź zaprezentował stroje, w jakich występować będzie drużyna z Al. Piłsudskiego 138 w sezonie 2024/25. Kibice także mogą już nabywać trykoty czerwono-biało-czerwnych. Widzew zaprezentował dwa […]
17 lipca 2024 / 12:11

Jego rewolucja nie dotyczy. Daniel Tanżyna zostaje w Widzewie

Rezerwy Widzewa mają przed sobą kolejny sezon w IV lidze. Ponownie ich celem będzie awans. Pomóc w tym ma Daniel Tanżyna, który związał się z łódzkim […]
16 lipca 2024 / 17:10

Wiadomo, kiedy mecz Widzewa z Pogonią

PKO Ekstraklasa podała terminarz 5. kolejki. Widzew zagra wtedy w Szczecinie. Mecz odbędzie się w sobotę 17 sierpnia o godzinie 20.15 i będzie transmitowany na Canal+ […]
16 lipca 2024 / 07:00

Oskar Koprowski: Nie czułem, że odstaję od piłkarzy z pierwszej drużyny ŁKS-u

Wychowanek ŁKS-u, którego uwielbiają kibice przy Al. Unii Lubelskiej 2 w Łodzi. Po 15 latach w biało-czerwono-białych barwach odszedł z klubu w poszukiwaniu regularnej gry. Czy jest zawiedziony i czy chciałby jeszcze wrócić do ŁKS-u? Zapraszamy a wywiad z Oskarem Koprowskim.  

Piotr Grymm: Pochodzisz z Głowna, które jest uważane za widzewskie. Jak to się stało, że akurat ty kibicowałeś ŁKS-owi?

Oskar Koprowski: Od najmłodszych lat trenowałem już w ŁKS-ie. Stało się to tak, że gdy byłem jeszcze w Stali Głowno, to trener Szymon Kowalczyk, który trenował mnie właśnie w Stali, dostał pracę w ŁKS-ie i kiedyś przyjechał do mnie i zapytał mnie, czy też nie chciałbym się przenieść, bo on akurat dostał pracę w moim roczniku. Porozmawialiśmy z rodzicami i ustaliliśmy, że chcę grać w ŁKS-ie. To, że jestem dzisiaj ełkaesiakiem zawdzięczam właśnie trenerowi Szymonowi Kowalczykowi.

Teraz, gdy odszedłeś z ŁKS-u, to jesteś zawiedziony, że twoja przygoda z ŁKS-em dobiegła końca?

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

15 lipca 2024 / 07:17

Andrejs Ciganiks zdradza kulisy transferu z Widzewa do FC Luzern: „To wielki zaszczyt i prestiż”

Andrejs Ciganiks spędził w Widzewie 1,5 roku. Kilka dni temu został sprzedany do szwajcarskiego FC Luzern. Jak „Cigi” wspomina pobyt w Łodzi i dlaczego zdecydował się na transfer?

Bartosz Jankowski: Kilka dni temu opuściłeś zgrupowanie Widzewa, by dołączyć do nowego zespołu. Czy to było trudne pożegnanie?

Andrejs Ciganiks (były piłkarz Widzewa): Wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Muszę przyznać, że to nie była łatwa decyzja i pożegnanie z całym zespołem było bardzo trudne. Czytałem w internecie, że zmieniam klub, bo w Szwajcarii zaoferowano mi zdecydowanie lepsze pieniądze. To nieprawda, bo dużo więcej niż w Widzewie nie zarobię. Uwierz mi, że akurat w moim przypadku moja wypłata to sprawa drugoplanowa. Tu chodziło o coś innego. Do tej pory nigdy nie zostałem sprzedany za gotówkę. Zawsze zmieniałem klub będąc wolnym zawodnikiem. Aż do teraz. Jeśli jakiś klub jest gotowy zapłacić za ciebie daną kwotę to dla piłkarza jest to ogromny zaszczyt oraz prestiż. I ja tak to odbieram, bo w końcu zespół z lepszej ligi zaproponował Widzewowi konkretną kwotę, za którą chce mnie wykupić.

Można więc powiedzieć, że postawiłeś kolejny krok w swojej karierze.

Jestem prostym chłopakiem z Łotwy. Zawsze walczyłem o miejsce w pierwszym składzie, nigdy się nie obrażałem, pracowałem najlepiej, jak potrafiłem. I prawdę mówiąc, aż do dnia, w którym podpisałem kontrakt z FC Luzern, nie do końca mogłem uwierzyć, że to faktycznie się dzieje. Łotewscy piłkarze naprawdę bardzo rzadko robią międzynarodowe kariery. Tym bardziej czuję się wyróżniony, bo mogę reprezentować mój kraj.

Obawiałeś się, że Widzew zablokuje ten transfer?

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

13 lipca 2024 / 07:35

Widzew przegrywa z Legią. Piękny gol Cybulskiego [SKRÓT MECZU]

Widzew Łódź przegrał w ostatnim meczu kontrolnym przed startem PKO Ekstraklasy z Legią Warszawa 1:2. Jedynego gola dla łódzkiej drużyny zdobył Kamil Cybulski. Piłkarze prowadzeni przez […]
12 lipca 2024 / 14:27

Jordi Sanchez po odejściu z Widzewa: „Wiele osób chciało już ode mnie odpocząć”

W pierwszym wywiadzie po odejściu z Widzewa Jordi Sanchez opowiedział o tym, dlaczego przyjął ofertę z japońskiego Hokkaido Consadole Sapporo oraz zdradził, dlaczego pół roku temu postanowił odrzucić zdecydowanie lepszą finansowo ofertę z Chin.

Bartosz Jankowski: Odszedłeś z Widzewa po dwóch pełnych sezonach. Pewnie zdążyłeś się dość mocno zżyć z niektórymi zawodnikami. Czy to było trudne pożegnanie?

Jordi Sanchez (były piłkarz Widzewa): Łatwo nie było, chociaż tak naprawdę zostało już tylko kilku piłkarzy z zespołu, do którego dołączałem dwa lata temu. Ale nie będę ukrywał, że emocje się pojawiły, bo tworzyliśmy grupę dobrych znajomych, z którą przyszedł czas się pożegnać. Takie chwile zawsze powodują, że gdzieś tam łezka w oku się zakręci.

Twój pobyt w Widzewie trzeba zaliczyć do udanych. Masz jakieś jedno najlepsze wspomnienie z pobytu w Łodzi?

Mam mnóstwo świetnych wspomnień, ale najbardziej zapadł mi w pamięć gol w meczu z Lechią Gdańsk na naszym stadionie. To była moja pierwsza bramka zdobyta w Sercu Łodzi. Niesamowite uczucie, kapitalne przeżycie. Do końca życia zapamiętam też chwile z drugiego łódzkiego stadionu, kiedy strzeliłem gola ŁKS-owi. Podbiegłem do naszych kibiców i razem z nimi świętowałem to trafienie.

Przejdźmy już do transferu. Spodziewałeś się tego, że twój czas w Widzewie dobiegnie końca tego lata?

Tak, nie było to dla mnie zaskoczeniem. Zimą miałem naprawdę dobrą ofertę z Chin, ale postanowiłem, że chcę zostać w Widzewie, bo byliśmy w grze o puchar Polski, a do tego mieliśmy do wykonania robotę w lidze. Wtedy Chińczycy zaproponowali mi nawet lepsze warunki niż teraz Japończycy, ale czułem, że mam tutaj w Łodzi jeszcze coś do zrobienia.

Ostatecznie postanowiłeś skorzystać z oferty z Japonii, ale negocjacje do najłatwiejszych nie należały.

To prawda. Na początku sądziłem, że ten transfer w ogóle nie dojdzie do skutku, bo…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT