W drugiej części rozmowy więcej miejsca poświęciliśmy planom Witolda Skrzydlewskiego na przyszłość. Zapytaliśmy również o ewentualną inwestycję w piłkarski Widzew oraz o powody nieobecności prezesa Orła na stadionie przy al. Piłsudskiego.
Bartosz Jankowski: Rozważa pan zmianę dyscypliny? Może zaoszczędzone na żużlu środki przeznaczyłby pan na przykład na promocję biegania?
Witold Skrzydlewski: Żużel to nie moje hobby, ale hobby mojej córki. Ja to wszystko cały czas robię dla niej. Gdybym miał coś w sporcie zrobić dla siebie, to miałbym złoty fotel na Widzewie i bym tam siedział. Ale to już chyba nie czas na to. Wydaje mi się, że damy sobie spokój.
To może jakaś konkretna inwestycja w Widzew?
To jest tylko fragment artykułu.
Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!
Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.
Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.