Grot Budowlani Łódź po czterech świetnych meczach na początku sezonu pojechali do Kalisza i nieoczekiwanie polegli w trzech setach.
Grot Budowlani z pewnością byli faworytami sobotniego starcia z Energa MKS-em Kalisz. Łodzianki miały za sobą cztery kolejne zwycięstwa na start sezonu i tylko jednego straconego seta. Kaliszanki z kolei były po trzech porażkach z rzędu.
To jednak zespół z Kalisza lepiej rozpoczął mecz i prowadził w setach 1:0. Sam początek pierwszej partii tego nie zapowiadał, bowiem po ataku Any Bjelicy łodzianki prowadziły już 6:2. Końcówka seta zdecydowanie należała jednak do gospodyń, które wygrały 25:21.
Energa MKS Kalisz poszedł za ciosem, a Budowlane wyglądały na lekko skołowane. Wydawało się, że gospodynie pewnie idą po podwyższenie prowadzenia w setach, bo prowadziły już 20:13. Podopieczne Macieja Biernata rzuciły się do odrabiania strat i niemalże osiągnęły swój cel, bo na tablicy wyników widniał już rezultat 21:20. Ostatecznie kaliszanki w porę się otrząsnęły, wygrały 25:22 i w całym meczu prowadziły już 2:0.
To zdecydowanie nie był dzień podopiecznych Macieja Biernata, który wpuścił na rozegranie Ewelinę Wylińską. Po jej nieudanym ataku drużyna przegrywała już 7:14. Cudownego comebacku nie było, a Grot Budowlani przegrali zaskakująco wysoko. Była to pierwsza porażka niebiesko-biało-czerwonych w tym sezonie TAURONLigi.
Energa MKS Kalisz – Grot Budowlani Łódź 3:0 (25:21, 25:22, 25:19 )
MKS Kalisz: Grabka, Fedorek, Mlinar, Drużkowska, Bošković, Efimienko-Młotkowska, Śliwa, Cygan
Grot Budowlani: Pol, May, Łazowska, Bjelica, Łysiak, Mitrović, Sobiczewska, Różyńska, Wilińska
CZYTAJ TAKŻE: Grot Budowlani nie byli zbyt gościnni. Czwarte zwycięstwo łodzianek