Filip Kijewski

To już pewne! W PGE GiEK Skrze Bełchatów zagra doświadczony przyjmujący.

PGE GiEK Skra Bełchatów chce budować drużynę, która w przyszłym sezonie będzie wywalczy sobie prawo do gry w europejskich pucharach. Ale zabrała się za to za późno. Najlepsi zawodnicy kontrakty z nowymi klubami podpisują na początku roku kalendarzowego.

Pewne jest, że w Bełchatowie zostaną Grzegorz Łomacz, Łukasz Wiśniewski i Bartłomiej Lemański, bo mają ważne kontrakty. Jeszcze niedawno, wydawało się, że w Skrze karierę będzie kontynuował Benjamin Diez (więcej tutaj).

Największy problem dziewięciokrotni mistrzowie Polski będą mieli ze skompletowaniem linii przyjęcia. Niepewna jest przyszłość Adriana Aciobaniteiego, bo chociaż Rumuna w Skrze widziałby Gheorge Cretu, nowy trener, to zawodnik podejmie decyzję dopiero, gdy nowy klub znajdzie Amanda Coneo, jego partnerka.

Bełchatowianie rozmawiali z Igorem Groblenym i Yaciną Louatim, ale przyjmujący zagrają w innych klubach. Udało się podpisać kontrakt z zawodnikiem, który grał już kiedyś w Polsce. Z ZAKSĄ zdobył srebrny medal mistrzostw Polski. Po kilku latach miał wrócić do naszego kraju, by występować dla Jastrzębskiego Węgla. Podpisał kontrakt i… szybko go rozwiązał.

W PGE GiEK Skrze Bełchatów trwa kompletowanie kadry. Odejdzie libero, który nie pasuje do koncepcji trenera.

PGE GiEK Skra Bełchatów buduje drużynę na następny sezon. Wiesław Deryło, nowy prezes dziewięciokrotnych mistrzów Polski postawił jasny cel. Do Bełchatowa mają wrócić europejskie puchary. Zadanie nie jest proste. W PlusLidze kadry na następny sezon kompletowane są krótko po rozpoczęciu bieżących rozgrywek.

Misję budowy nowej drużyny powierzono Gheorgowi Cretu. Jako pierwsi w Polsce informowaliśmy, że Rumun będzie trenerem Skry w nadchodzącym sezonie. Szefowie klubu oddali mu całą władzę nad pionem sportowym. Jak ustaliliśmy, Cretu będzie najlepiej zarabiającym trenerem w Europie. Za sezon w Bełchatowie dostanie około 200 tys. euro.

–Podpisaliśmy z nim umowę na następny sezon. On już buduje koncepcję zespołu i wskazuje nam jak ma być, bo koncepcja z dyrektorem sportowym była niewłaściwa. Świadczą o tym wyniki. Skoro koncepcję drużyny buduje trener, to wyczerpała się misja dyrektora sportowego – wyjaśnił Deryło w rozmowie z “Łódzkim Sportem” (tutaj).

Eksperci nie komentują jeszcze decyzji bełchatowian, ale w środowisku siatkarskim można usłyszeć, że szefowie pozostałych klubów nie zdecydowaliby się na taki ruch. Jeden z prezesów mocnej drużyny walczącej o medale mówi nam, że chociaż ufa swojemu trenerowi i niedawno przedłużył z nim kontrakt na kolejne sezony, to każdy klub powinien mieć kogoś, kto będzie odpowiadał za budowę drużyny wraz ze szkoleniowcem. Nieoficjalnie można usłyszeć, że w Bełchatowie duży wpływ na decyzje Cretu ma Grzegorz Łomacz, kapitan PGE GiEK Skry, który niedawno przedłużył kontrakt z dziewięciokrotnymi mistrzami Polski.

W Skrze zostaną Bartłomiej Lemański i Łukasz Wiśniewski, bo mają ważne kontrakty. Zostać miał również Benjamin Diez, jeden z najlepszych libero tego sezonu. Ale pojawiły się problemy. Jaka przyszłość czeka Francuza? Jakich zawodników pozyska Skra? Do Bełchatowa wróci siatkarz, który grał w Skrze i w przeszłości pracował z Cretu.

Libero odejdzie ze Skry. Kto go zastąpi?