Wywiady

25 stycznia 2024 / 07:20

Trener Widzewa o Boatengu: Dla mnie stracił jakiekolwiek znaczenie

Szkoleniowiec Widzewa Łódź w rozmowie z Łódzkim Sportem odniósł się do kwestii warunków w zimowym okresie przygotowawczym i brania odpowiedzialności za wyniki zespołu. Daniel Myśliwiec odpowiedział [...]

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

22 stycznia 2024 / 07:42

Paweł Zieliński: Czytałem, że w Widzewie jestem skreślony. To kompletna nieprawda

Paweł Zieliński to jeden z piłkarzy, którym za pół roku kończy się kontrakt z Widzewem. Czy klub podjął z nim rozmowy w sprawie przedłużenia umowy? Jak ocenia współpracę z Danielem Myśliwcem? Jak znosił medialne doniesienia, według których miał odejść z Widzewa?

Bartosz Jankowski: Rozmawiamy chwilę po waszym treningu, chociaż nie wiem, czy „chwilę” to dobre słowo, bo trening w Wiśniowej Górze skończyliście prawie dwie godziny temu, ale swoje musieliście odstać w korkach. Ta sytuacja bardziej cię bawi czy złości?

Paweł Zieliński (piłkarz Widzewa): Nie ma co narzekać i się złościć. Wiadomo, że czasami sobie z tego pośmieszkujemy, ale to już u nas przeszło do porządku dziennego, przyzwyczailiśmy się do tego Ja się ogólnie cieszę z każdego dnia w zespole z ekstraklasy. To, że musimy dojechać na trening, traktuję jako nasz obowiązek – taką mamy pracę. Tak się ułożyło, że w mieście te nasze boiska nie nadawały się do użytku, a w Wiśniowej Górze mamy do dyspozycji sztuczne boisko pod balonem.

Nie obawiasz się, że ta twoja uniwersalność będzie bardziej wadą niż zaletą?

Nie, nie. Jestem przed 34. urodzinami i myślę, że z wiekiem to może być tylko dodatkowy plus. Zawsze daję z siebie maksa, żebym miał czyste sumienie i mógł ze spokojem spojrzeć w lustro. A to, czy trener będzie ze mnie zadowolony i czy Widzew za jakiś czas postanowi przedłużyć ze mną kontrakt zależy nie tylko ode mnie i mojej postawy na boisku, ale też od wizji klubu.

Poruszyłeś temat swojego kontraktu, który kończy się za pół roku. Zostaniesz w Widzewie na dłużej?

Po ostatnim meczu doszło do rozmowy z trenerem, który na mnie liczy. Później pokazały się w mediach jakieś artykuły, w których było napisane, że jestem już skreślony w Widzewie, ale to kompletna nieprawda. Mam też zapis w kontrakcie o…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

16 stycznia 2024 / 07:25

Współtwórca sukcesów PGE Skry Bełchatów przerywa milczenie. Jak polityka zniszczyła polską potęgę

– W ostatnich latach polityka w klubie pojawiła się w sposób niespotykany wcześniej. Finalnie zakończyło się to obniżeniem budżetu klubu o czterdzieści procent – powiedział Konrad Piechocki, były prezes PGE Skry Bełchatów i współtwórca jej największych sukcesów.

Konrad Piechocki przez lata był twarzą sukcesów PGE Skry Bełchatów. Pracę w zasłużonym klubie zaczął jeszcze w poprzednim stuleciu. Przez ponad ćwierć wieku Skra była jego życiem. Zdobył z nią dziewięć mistrzostw Polski i zagrał w finale Ligi Mistrzów. Wszystko skończyło się w kwietniu 2023 roku, gdy politycy PiS-u postawili Piechockiemu ultimatum. Jeżeli nie odszedłby z klubu, PGE, czyli główny sponsor wycofałoby finansowanie, a to byłoby równoznaczne z upadkiem jednego z najbardziej zasłużonych zespołów w Polsce. Po prawie roku, Piechocki zgodził się przerwać milczenie. Jak politycy zniszczyli jeden z najlepszych klubów w kraju?

Były prezes PGE Skry Bełchatów: “Pozbawiono mnie środków do życia”

Na konferencji przed sezonem obecni szefowie Skry informowali, że chcą złożyć na pana doniesienie do prokuratury. Czy tak się stało i czy ma pan prokuratorskie zarzuty i czego one dotyczą?

I tak, i nie, bo było doniesienie, ale nie ma zarzutów. Mogę potwierdzić, że złożono doniesienie do prokuratury na temat możliwości popełnienia przestępstwa, polegające na rzekomym przekroczeniu przeze mnie kompetencji prezesa zarządu. Od początku się z tym nie zgadzałem i chcę z pełną stanowczością podkreślić, że nigdy nie postawiono mi żadnych zarzutów, a w sprawie mam status świadka i w tym charakterze, jak poinformowała prokuratura mojego pełnomocnika, zostanę przesłuchany. Na tym bym właściwie zakończył ten temat, bo wydaje mi się, że to jasno określa sytuację.

Gdy odchodził pan ze Skry mówił, że robi to, by klub mógł dalej istnieć. Czy po czasie żałuje pan, że się ugiął? Czy dziś, z perspektywy czasu, odbiera pan to jako szantaż? Dziś postąpiłby pan tak samo?

Nie chcę rzucać mocnych słów i oskarżeń, ale jak inaczej nazwać tę sytuację? Po rozmowie z radą nadzorczą klubu uznałem, że nie mam innego wyjścia i muszę zgodzić się na odwołanie, ponieważ istnienie Skry jest zagrożone. Wcześniej, mimo spełnienia przez nas wszystkich wymogów formalnych, sponsor bez podania przyczyny nie wpłacił do klubu dużej transzy, na którą czekaliśmy przez pięć miesięcy. Uznałem, że dla dobra klubu i w odpowiedzialności za ludzi, czyli za pracowników i za zawodników, ta decyzja jest jedynie słuszna. Co byłoby gdybym wtedy tej decyzji nie podjął? Sponsor pewnie nie wpłaciłby tych pieniędzy, a klub pogrążałby się w coraz większym kryzysie i zadłużeniu. Nie chciałem być grabarzem Skry. Dzisiaj postąpiłbym dokładnie tak samo, bo dobro i interes klubu był zawsze nadrzędny w naszych działaniach.

W klubie po pana rezygnacji pozostało kilku pana współpracowników. Jak zachowali się później, czy wspierali pana, czy odwrócili się? Ma pan do kogoś żal?

Wiadomo, że w klubie pozostali moi najbliżsi współpracownicy, a przez ostatnich dziesięć miesięcy z większością z nich nie miałem żadnego kontaktu lub ten kontakt był sporadyczny, by nie powiedzieć przypadkowy. Za mną bardzo trudny czas, w którym dostałem pomoc od kilku osób i, jak to często w życiu bywa, czasem od takich, po których bym się wcześniej jej nie spodziewał. Znalazły się jednak osoby, które w tak bardzo trudnym dla mnie i mojej rodziny czasie wyciągnęły pomocną dłoń. Przez cztery pierwsze miesiące pozostałem bez środków do życia, bo klub nie wypłacał mi nawet pieniędzy, które należały mi się z tytułu zakazu świadczenia pracy dla konkurencji. Nie chcę mówić o żalu, bo nie w tych kategoriach powinniśmy tę sytuację oceniać, ale na pewno po tym czasie mogę jasno stwierdzić, kto zachował się przyzwoicie, a kto nie…

Dużo mówiło się o długach Skry. Z czego one wynikały? Popełnił pan jakieś błędy?

Oczywiście, problemy klubu finansowe były bardzo duże, a zaczęły się od wybuchu pandemii Covid-19. Mieliśmy wówczas powzięte zobowiązania, ale musieliśmy podpisać aneks do umowy zmniejszający budżet klubu o cztery miliony złotych. W dodatku byliśmy w przededniu negocjowania nowej umowy sponsorskiej z PGE, co finalnie zakończyło się obniżeniem budżetu klubu o czterdzieści procent. Siłą rzeczy te problemy musiały się pojawić i się pojawiły.

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

11 stycznia 2024 / 09:15

Henrich Ravas: „Nie wybrałem MLS ze względu na pieniądze”

Henrich Ravas to nowy piłkarz amerykańskiego New England Revolution. Były bramkarz Widzewa udzielił nam wywiadu, w którym opowiedział o swojej decyzji, o losach whisky od kibiców łódzkiego klubu, a także udzielił rady Aleksandrowi Bobkowi z Łódzkiego Klubu Sportowego.

Bartosz Jankowski: Informacja o twoim transferze pojawiła się kilka dni temu. Jesteś już gotowy do wylotu?

Henrich Ravas (New England Revolution): Jeszcze nie. Czekam na wizę, powoli się pakuję. Mam wreszcie możliwość spędzić trochę czasu z rodziną i znajomymi, z czego korzystam, ale jednocześnie, krok po kroku, przygotowuję do wyjazdu.

Długo się zastanawiałeś nad przeprowadzką za ocean? Z jednej strony życie piłkarza wiąże się z ciągłymi przeprowadzkami, ale z drugiej narodziny dziecka sprawiają, że człowiek na nowo wartościuje swoje priorytety.

Zgadza się. Pierwsze informacje o zainteresowaniu ze strony Amerykanów pojawiły się na przełomie listopada i grudnia. Nie chciałem jednak wtedy zaprzątać sobie tym głowy, bo mieliśmy jeszcze swoje mecze i skupiałem się tylko na nich. Po ostatnim spotkaniu negocjacje nabrały rozpędu i wszystko zaczęło się ruszać. Dla mnie decyzja nie była trudna, szczególnie ze względów sportowych. Zawsze lubiłem podejmować wyzwania i grę w MLS traktuję właśnie jako jedno z nich. Czuję, że to idealny moment, by zrobić kolejny krok w mojej karierze. Transfer dopięty, więc powoli ogarniamy kwestie związane z pobytem i mieszkaniem w Stanach. Dla mojej małej córki przeprowadzka w tym momencie na pewno będzie łatwiejsza niż za 3-4 lata. Jeśli zaś chodzi o moją żonę, to postaram się, by i dla niej ta zmiana nie była trudna.

CZYTAJ TAKŻE >>> Ravas w MLS to tylko początek. Widzew chce zarabiać na transferach

Mówiłeś, że jednym z powodów twojej decyzji jest poziom sportowy. Czynnik finansowy również miał znaczenie?

Nie wybrałem New England Revolution ze względu na finanse, ale ze względu na możliwość rozwoju sportowego. Oczywiście będę zarabiał więcej niż w Widzewie, ale…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

4 stycznia 2024 / 07:01

Sebastian Kerk: Wierzę, że mnie i Widzew czeka świetlana przyszłość

Sebastian Kerk „papiery”, by stać się jedną z gwiazd Widzewa, a może nawet całej PKO Ekstraklasy, na pewno ma. Kiedy zobaczymy pełnię jego możliwości? I czy Widzew to dobre miejsce dla zawodnika, który przecież nie tak dawno grał w Bundeslidze?

Bartosz Jankowski: Miałeś okazję wystąpić w kilku meczach w polskiej lidze, niektóre widziałeś z trybun. Jak oceniasz PKO Ekstraklasę na tle tego, czego doświadczyłeś w Niemczech?

Sebastian Kerk (Widzew Łódź): Muszę przyznać, że ta liga dość mocno mi zaimponowała. Jest sporo klubów, które z powodzeniem mogłyby rywalizować na poziomie drugiej Bundesligi, a to już naprawdę bardzo wysoki poziom piłki nożnej. Poza tym, podobnie jak w drugiej Bundeslidze, polska Ekstraklasa jest kompletnie nieprzewidywalna, co tylko dodaje jej uroku. W ostatnich latach, także dzięki EURO 2012, infrastruktura w Polsce bardzo się poprawiła, więc warunki do gry są naprawdę świetne. W Niemczech przyzwyczaiłem się do tego, że co tydzień stadiony pękają w szwach. Tutaj zdarza się, że kibiców jest niewiele, ale w większości przypadków doping jest odczuwalny. Oczywiście największe wrażenie robią na mnie kibice Widzewa. Atmosfera jest niesamowita podczas każdego meczu.

Kibice Widzewa ci zaimponowali, a co z miastem, klubem i samym zespołem?

Łódź to fajne miasto, w którym dość łatwo się zaaklimatyzować nie tylko piłkarzom, ale także ich rodzinom. Moja rodzina bardzo polubiła Łódź, moja córka dobrze się czuje w przedszkolu. Jest sporo miejsc, w których można spędzić czas, co też na pewno wielu zawodników docenia. Natomiast klub ma ogromny potencjał.

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

3 stycznia 2024 / 08:45

Międzynarodowy sędzia snookera i fan Widzewa o swojej pasji i kibicowaniu

Radosław Matusiak to łodzianin, który poświęca się swojej pasji, którą jest snooker. W wywiadzie z "Łódzkim Sporte" Radosław Matusiak opowiedział o swojej drodze, którą przebył od [...]

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

31 grudnia 2023 / 11:45

Prezes Grot Budowlanych Łódź o Lidze Mistrzyń: Nie jest to opłacalne

Grot Budowlani Łódź mają za sobą naprawdę udane ostatnie 12 miesięcy. Właśnie w końcówce 2023 roku udało nam się porozmawiać z prezesem niebiesko-biało-czerwonych, który opowiedział m.in. [...]

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

28 grudnia 2023 / 07:42

Andrejs Ciganiks z Widzewa: „Wszyscy się przekonają, jak silny zespół powstał przy Piłsudskiego”

Za piłkarzami Widzewa trudny rok. Chociaż łodzianie utrzymali się w PKO Ekstraklasie, a obecnie znajdują się nad strefą spadkową, to jednak o bezstresowej przerwie zimowej nie ma mowy. Czy mijające tygodnie mogły być lepsze? Na co stać obecny zespół? Czy zmiana trenera była konieczna? O to zapytaliśmy Andrejsa Ciganiksa, zwodnika Widzewa.

Bartosz Jankowski: Kibice czują niedosyt po minionym roku. Czy ty również uważasz, że wiosną i jesienią Widzew stać było na więcej?

Andrejs Ciganiks (Widzew Łódź): To fakt, że mieliśmy sporo wzlotów i upadków. Ubiegły sezon był dla Widzewa pierwszym w ekstraklasie po wielu latach, więc głównym celem było utrzymanie. W tym sezonie chcemy wyciągnąć wnioski i poprawić nasz wynik.

Aby to zrobić, będziecie musieli mocno się napracować wiosną, bo jesień w waszym wykonaniu ciężko zaliczyć do wybitnych.

Od początku sezonu coś mi nie grało. Cały czas czułem, że słaba końcówka poprzedniego sezonu wywiera na naszą grę jakiś negatywny wpływ. I widać to było po wynikach, bo nie spisywaliśmy się na miarę naszych oczekiwań. Nowy trener nie miał dużo czasu na wprowadzenie swoich rozwiązań do drużyny. Czasami potrzeba kilku miesięcy, by zespół pod wodzą nowego szkoleniowca zaczął dobrze funkcjonować. I myślę, że tak będzie w naszym przypadku. Każdy kolejny trening będzie działał na naszą korzyść, szczególnie teraz, w przerwie zimowej.

Czyli uważasz, że zmiana trenera była konieczna, by Widzew utrzymał się w ekstraklasie?

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

25 grudnia 2023 / 18:00

Gwiazda Grot Budowlanych: Byłam szczęśliwa, gdy klub się ze mną skontaktował

Andre Mitrović to obecnie jedna z najważniejszych postaci Grot Budowlanych Łódź. Kanadyjka prawie w każdym meczu odgrywa istotną rolę i pomaga drużynie w osiąganiu kolejnych zwycięstw. [...]

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

24 grudnia 2023 / 19:10

Trener zadowolony z postawy Widzewa. „Stworzyliśmy zespół lepszy, niż zakładaliśmy”

Bartosz Jankowski: Czy w Łodzi jest moda na futsal?

Marcin Stanisławski (trener Widzewa Łódź Futsal): To jest coś, co zawsze bardzo chciałem stworzyć. To było dla mnie nawet ważniejsze od samego wyniku sportowego. Myślę, że razem z prezesem Przemkiem Olczakiem, który również wiele lat funkcjonował w tym sporcie, mamy bardzo zbliżone wizje, podobne podejście do tematu. Chcemy przekonać kibiców, że futsal jest atrakcyjny i warto przychodzić na mecze, by z trybun przeżywać  emocje i oglądać widowisko sportowe . Coraz częściej się zdarza, że na nasze mecze przychodzą dwa rodzaje kibiców: kibic Widzewa i kibic futsalu. Tych drugich jest coraz więcej, co bardzo mnie cieszy, bo takie osoby są przykładem na to, że powolutku popularyzujemy tę dyscyplinę w naszym mieście.

Dlaczego warto chodzić na mecze futsalu?

Klimat w hali, który jest trochę jak w teatrze, trzeba być skupionym bo można przegapić coś ważnego, wysokie tempo gry… Głowa u kibiców chodzi trochę jak w tenisie. Są ogromne emocje, pada dużo bramek. Proszę przyjść i zobaczyć na własne oczy. Futsal jest świetny dla młodych adeptów piłki, ale emocjonujący też dla obojga rodziców .

Jak wielkie znaczenie ma to, że reprezentujecie Widzew?

To na pewno pomaga przyciągnąć kibiców, ale dzisiaj mamy już swoją bazę fanów, którzy oczywiście są sympatykami Widzewa, ale jednocześnie trzymają kciuki za ludzi, którzy tworzą futsalowy zespół – za zawodników czy za mnie, jako trenera, za naszych działaczy i wszystkich ludzi wokół klubu – to już coraz większe grono w środku, więc rozrasta się też wokół nas. Mamy swoich przyjaciół, którzy będą z nami bez względu na to, w którym miejscu będziemy sportowo. Dużym wyzwaniem pod tym kątem był dla nas mecz z Eurobusem Przemyśl, który rozgrywaliśmy równolegle z piłkarskim Widzewem. I myślę, że zdaliśmy ten test, bo wykorzystaliśmy moment i wypełniliśmy halę zapraszając zawodników wielu Akademii piłkarskich z całego województwa. Oni byli na naszym meczu pierwszy raz, ale później do nas wracali .Teraz całe rodziny przychodzą na nasze mecze, bo futsal jest naprawdę widowiskowy, a i my dokładamy do tego swoją cegiełkę, bo widowiskowy jest też nasz styl gry.

Powiedziałeś,  że to, że jesteście Widzewem, pomaga przyciągnąć kibiców. A czy bycie Widzewem w czymś przeszkadza?

Uważam, że ma to wpływ na…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

8 grudnia 2023 / 07:27

Hansen stracił cierpliwość do Widzewa: Słyszałem plotki, ale musiałem skupić się na sobie

Kristoffer Normann Hansen to obecnie jedna z gwiazd naszej ekstraklasy. Piłkarz, który nie dostał szansy w Widzewie, robi furorę w Jagiellonii. Dlaczego Norweg postanowił zmienić klub już po rozpoczęciu sezonu? Czy zdawał sobie sprawę z tego, że posada Janusza Niedźwiedzia jest zagrożona? Jakie były jego relacje z trenerem Niedźwiedziem? I czy będzie czuł podwójną satysfakcję, jeśli strzeli gola w meczu przeciwko Widzewowi? Tego wszystkiego dowiecie się z poniższego wywiadu z byłym piłkarzem łódzkiego klubu.

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

5 grudnia 2023 / 18:10

Marcin Gortat o piłkarzach ŁKS-u: “Gramy ludźmi, na których nas stać”

27 listopada Marcin Gortat poprowadził trening w Zatoce Sportu, z którego koszykarską wiedzę czerpali młode zawodniczki i zawodnicy. Korzystając z okazji udało nam się porozmawiać z [...]

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT