Wywiady

12 lipca 2024 / 14:27

Jordi Sanchez po odejściu z Widzewa: „Wiele osób chciało już ode mnie odpocząć”

W pierwszym wywiadzie po odejściu z Widzewa Jordi Sanchez opowiedział o tym, dlaczego przyjął ofertę z japońskiego Hokkaido Consadole Sapporo oraz zdradził, dlaczego pół roku temu postanowił odrzucić zdecydowanie lepszą finansowo ofertę z Chin.

Bartosz Jankowski: Odszedłeś z Widzewa po dwóch pełnych sezonach. Pewnie zdążyłeś się dość mocno zżyć z niektórymi zawodnikami. Czy to było trudne pożegnanie?

Jordi Sanchez (były piłkarz Widzewa): Łatwo nie było, chociaż tak naprawdę zostało już tylko kilku piłkarzy z zespołu, do którego dołączałem dwa lata temu. Ale nie będę ukrywał, że emocje się pojawiły, bo tworzyliśmy grupę dobrych znajomych, z którą przyszedł czas się pożegnać. Takie chwile zawsze powodują, że gdzieś tam łezka w oku się zakręci.

Twój pobyt w Widzewie trzeba zaliczyć do udanych. Masz jakieś jedno najlepsze wspomnienie z pobytu w Łodzi?

Mam mnóstwo świetnych wspomnień, ale najbardziej zapadł mi w pamięć gol w meczu z Lechią Gdańsk na naszym stadionie. To była moja pierwsza bramka zdobyta w Sercu Łodzi. Niesamowite uczucie, kapitalne przeżycie. Do końca życia zapamiętam też chwile z drugiego łódzkiego stadionu, kiedy strzeliłem gola ŁKS-owi. Podbiegłem do naszych kibiców i razem z nimi świętowałem to trafienie.

Przejdźmy już do transferu. Spodziewałeś się tego, że twój czas w Widzewie dobiegnie końca tego lata?

Tak, nie było to dla mnie zaskoczeniem. Zimą miałem naprawdę dobrą ofertę z Chin, ale postanowiłem, że chcę zostać w Widzewie, bo byliśmy w grze o puchar Polski, a do tego mieliśmy do wykonania robotę w lidze. Wtedy Chińczycy zaproponowali mi nawet lepsze warunki niż teraz Japończycy, ale czułem, że mam tutaj w Łodzi jeszcze coś do zrobienia.

Ostatecznie postanowiłeś skorzystać z oferty z Japonii, ale negocjacje do najłatwiejszych nie należały.

To prawda. Na początku sądziłem, że ten transfer w ogóle nie dojdzie do skutku, bo…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

10 lipca 2024 / 07:10

Prezes Grot Budowlanych o Blagojević: Negocjacje trwały długo

Grot Budowlani Łódź w poprzednim sezonie nie zdołali obronić trzeciego miejsca z poprzedniej kampanii. Niebiesko-biało-czerowni zajęli czwarte miejsce w TAURON Lidze, a po zakończeniu sezonu pół składu uległo zmianie. O co będą walczyć łodzianki w przyszłej kampanii? Zapraszamy na wywiad z prezesem Grot Budowlanych.

Piotr Grymm: Jak Pan ocenia miniony sezon? Czwarte miejsce i przegrana walka o brązowy medal pewnie pana nie satysfakcjonuje.

Marcin Chudzik: Trzeci rok z rzędu byliśmy w tej najlepszej czwórce. To na pewno cieszy. Tu trzeba przyznać, że zespół z Bielska-Białej miał świetny sezon. Już po sezonie zasadniczym miał on drugie miejsce w lidze i Puchar Polski w dorobku i ten brązowy medal wygrał zasłużenie. My natomiast dobrze pokazaliśmy się jeszcze w Europie, bo dotarliśmy do półfinału Pucharu CEV. Było blisko, żeby wejść do finału i trzeba to określić jako duży sukces.

Czy z zawodniczek, które z klubu odeszły, była taka, która nie spełniła pokładanych w niej nadziei w poprzednim sezonie?

Poproszę o następny zestaw pytań (śmiech).

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

9 lipca 2024 / 07:10

Była reprezentantka Polski: Kobiety powinny dostawać więcej zrozumienia od społeczeństwa w piłce nożnej

(…) Pojawiają się głosy, że mężczyźni zarabiają więcej w piłce nożnej, bo sami te zyski generują, więc dlaczego kobiety miałyby zarabiać tyle samo w tej dziedzinie skoro nie budzą takiego zainteresowania? O tę równość w piłce nożnej walczyła mocno przed laty Megan Rapinoe.

Ja się wychowałam na grze Megan Rapinoe i Hope Solo, które są ikonami w piłce nożnej kobiet, nie tylko w Ameryce, ale też na całym świecie. Z Hope Solo miałam okazje widzieć się też osobiście. Megan Rapinoe wykorzystała moment swojej popularności, ale żeby coś sprzedać, musiała pójść w kontrowersję. Ona rzeczywiście mówiła głośno o zrównaniu płac i w tej kwestii rozumiem oczywiście stanowisko męskiej części, która mówi, że…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

4 lipca 2024 / 06:57

Nowy prezydent od sportu w Łodzi: „To impuls, by rozważyć powiększenie stadionu Widzewa”

Adam Wieczorek od kilku tygodni pełni funkcję wiceprezydenta Łodzi do spraw sportu. Jakie plany, cele i ambicje ma człowiek, który w najbliższych latach będzie rządził miejskim sportem?

Bartosz Jankowski: Zacznijmy od samego początku. Dlaczego zdecydował się pan przyjąć posadę wiceprezydenta Łodzi do spraw sportu? Będzie miał pan sporo na głowie, bo oprócz sportu, zajmuje się pan mieszkalnictwem, ochroną zdrowia i opieką społeczną.

Adam Wieczorek (wiceprezydent Łodzi): Bardzo chciałem zajmować się sportem w Łodzi. Obszar sportu idealnie koreluje z obszarem zdrowia w mieście. Uważam, że pierwszy raz od dawna mamy tak spójny departament. Wcześniej funkcjonował on jako departament mieszkalnictwa i sportu, czyli dwóch zupełnie różnych dziedzin. Dzisiaj mamy sport, który został przeniesiony do departamentu zdrowia i spraw społecznych. Te tematy doskonale do siebie pasują. Jestem absolwentem Zdrowia Publicznego na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi i postrzegam swoją działalność właśnie głównie poprzez pryzmat zdrowia publicznego. Nie ma zdrowej populacji bez całego komponentu związanego ze sportem – tym zawodowym, ale przede wszystkim tym amatorskim.

Czyli głównie będzie pan koncentrował się na sporcie rozumianym poprzez aktywność fizyczną mieszkańców?

Nie tylko, bo sport zawodowy jest dla mnie bardzo ważny. Miasto zobligowało się do dostarczenia infrastruktury sportowej i z tego zobowiązania musimy się wywiązywać, a więc te obiekty, które mamy do zmodernizowania, musimy odnowić i odpowiednio na przestrzeni następnych lat je utrzymywać, by kluby sportowe miały odpowiednie warunki do treningów i rozgrywania meczów w kolejnych latach, już po modernizacji.
Z drugiej strony mamy komponent związany z szeroko pojętym sportem amatorskim. Mówienie o nim w kategoriach aktywności, sposobu spędzenia czasu wolnego czy też pasji jest bardzo ważne. Możemy i chcemy to implementować poprzez działania szkół, miejską ochronę zdrowia czy ośrodki związane ze wsparciem społecznym. Obszar instytucjonalny miasta jest na tyle potężny, że możemy na różne sposoby inicjować sport.

Brzmi to bardzo ładnie, ale poproszę w takim razie o konkretny pomysł na „rozruszanie” łodzian.

Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest tworzenie nowych wydarzeń sportowych, które opierają się na sporcie amatorskim. Mamy sukcesy DOZ Maratonu czy Biegu Ulicą Piotrkowską pod egidą Rossmanna. Chcemy znaleźć kolejnych partnerów, którzy, także w innych dziedzinach sportu, znajdą przestrzeń na zachęcenie nas do aktywności. Samo wydarzenie, czyli start w wymienionych przeze mnie biegach, to zwieńczenie całości przygotowań. Ale proszę spojrzeć, jak długo czasami trwają przygotowania. Nasi mieszkańcy wiedzą, że w przyszłym roku będą kolejne edycje tych imprez i już teraz się do nich przygotowują – dbając o zdrowie, uprawiając sport. Wiadomo, że żadne takie wydarzenie nie będzie od razu przyciągało tysięcy uczestników, ale z czasem może osiągnąć poziom popularności chociażby Biegu Ulicą Piotrkowską.

Wstępny plan na sport amatorski poznaliśmy, przejdźmy więc do tego profesjonalnego. Miasto za cel postawiło sobie, by zawodowe kluby miały gdzie grać i trenować. Jakie są więc plany związane z piłkarskimi boiskami? Może zacznijmy od boiska przy stadionie Widzewa?

To kolejna inwestycja, która będzie realizowana przez Miasto. Kwestie do uszczegółowienia są zgłaszane przez klub i są one przedmiotem rozważań. Mowa chociażby o

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

2 lipca 2024 / 06:57

TYLKO w ŁS. Kolejny medal? Prezes Grot Budowlanych zdradza cele na nowy sezon

Przed Grot Budowlanymi Łódź intensywny sezon. Zespół trenera Macieja Biernata będzie rywalizował w Tauron Lidze, Pucharze Polski i Lidze Mistrzyń. – Nie będę ukrywał, że jestem bardzo zadowolony z budowy tego zespołu i myślę, że powinien być silniejszy – zdradza w rozmowie z „Łódzkim Sportem” Marcin Chudzik, prezes Grot Budowlanych.

Bartosz Jankowski: Jak to się stało, że Grot Budowlani ponownie zagrają w Lidze Mistrzyń?

Marcin Chudzik (prezes Grot Budowlanych): To pokłosie tego, że Chemik Police wycofał się z europejskich pucharów. Jak wiadomo, miejsce w Lidze Mistrzyń przysługuje trzem zespołom, więc postanowiliśmy skorzystać z tego. Polskę będą reprezentować drużyny z Rzeszowa, z Bielska i my, Grot Budowlani Łódź.

Czy to decyzja spowodowana całkiem dobrą postawą w Pucharze CEV, w którym otarliście się o finał?

W zeszłym sezonie też zaczynaliśmy od Ligi Mistrzyń. Zajęliśmy trzecie miejsce w grupie i spadliśmy do Pucharu CEV i doszliśmy tak aż do półfinału. Zobaczymy, jak będzie w tym sezonie, bo naprawdę bardzo wiele zależy od losowania. Liga Mistrzyń to naprawdę trudne granie, bo jest sporo bardzo mocnych zespołów, zwłaszcza z ligi włoskiej i ligi tureckiej. Tak jak wspomniałem, dużo zależy od losowania. Trzeba mieć trochę szczęścia.

To na pewno, ale szczęściu można pomóc, budując mocny zespół. Zaczniemy od trenera. Kolejny sezon w tej roli w Budowlanych spędzi Maciej Biernat. To oznacza, że jest pan zadowolony z dotychczasowej współpracy?

To naturalna decyzja. Jesteśmy zadowoleni z Maćka. To już będzie jego jedenasty sezon w naszym klubie. Przez ostatnie trzy lata, kiedy Maciek był pierwszym trenerem, zawsze ten zespół grał w najlepszej czwórce, zdobył brązowy medal, a do tego osiągał sukcesy w europejskich pucharach. Po ostatnim sezonie czujemy…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

20 czerwca 2024 / 06:44

TYLKO w ŁS. STS zwiększy zaangażowanie w Widzew? „Nie wykluczam żadnej z opcji”

Za Widzewem i STS-em dla lata owocnej współpracy, z których zadowolone wydają się być oba podmioty. Czego można spodziewać się po kolejnych miesiącach i czy w STS-ie myślą o tym, by jeszcze poważniej zaangażować się w łódzki klub? O tym, w rozmowie z „Łódzkim Sportem” mówił Paweł Rabantek, dyrektor marketingu STS.

Bartosz Jankowski: Jak oceniacie Państwo współpracę z Widzewem?

Paweł Rabantek (dyrektor marketingu STS): Zakończyliśmy właśnie drugi wspólny sezon i mogę powiedzieć, że nasza współpraca układa się dobrze. Klub jest  otwarty na proponowane przez nas inicjatywy i akcje skierowane do kibiców, również na te, których nie obejmuje nasza umowa sponsorska. Widać zrozumienie, że współpraca ze sponsorem powinna być szeroka i – z korzyścią dla obu stron – wykraczać poza ramy kontraktu. Takim przykładem jest m.in. Liga STS, czyli nasz duży projekt oparty o współpracę ze sponsorowanymi przez nas klubami, którego obecna edycja właśnie dobiega końca, a który realizowaliśmy w tym roku. Wcześniej zrealizowaliśmy mural W. Smolarka. Mamy pomysły na kolejne aktywacje.

No właśnie – przed wami kolejny rok współpracy. Jakie akcje / atrakcje szykują Państwo dla kibiców Widzewa?

Bardzo liczę na to, że jeszcze w tym roku na Widzewie zawita…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

12 czerwca 2024 / 07:11

Właściciel Widzewa: Cieszy mnie konsekwentna realizacja założonych celów

Sezon 2023/2024 w Widzewie mogą uznać za udany. Zespół dość spokojnie utrzymał się w ekstraklasie, a w samym klubie wreszcie można mówić o stabilizacji. W rozmowie z „Łódzkim Sportem” Tomasz Stamirowski, właściciel Widzewa, podsumował minione rozgrywki.

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

8 czerwca 2024 / 10:00

Marta Przywara: Pieniędzy na sport zawsze będzie za mało

Łódzki samorząd rozpoczął nową kadencję. Wśród zmieniającego się wokół sportu w mieście środowiska, niemalże niezmienna pozostała obsada Komisji Sportu i Rekreacji Rady Miejskiej. O poprzedniej i nadchodzącej kadencji porozmawialiśmy z jej przewodniczącą.

Komisja Sportu Rady Miejskiej w Łodzi wpływa na kształtowanie sportowego krajobrazu w mieście. Bezpośrednia wpływa przede wszystkim na popularyzację aktywności fizycznej wśród najmłodszych mieszkańców naszego miejsca, z czego pośrednią mogą w przyszłości skorzystać kluby. I to jedno z najważniejszych zagadnień, które łączy minione i najbliższe pięć lat.

Z czego może być dumna komisja sportu? Co ma jeszcze w swoich planach? I najważniejsze – czy w Łodzi faktycznie brakuje pieniędzy na szeroko pojęty sport? O tym w rozmowie z Martą Przywarą, przewodniczącą komisji.

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

3 czerwca 2024 / 07:20

Dominik Kun o odejściu z Widzewa: Od grudnia wiedziałem, że nie zostanę

Po czterech latach gry w barwach Widzewa Łódź z klubem żegna się Dominik Kun, którego kontrakt nie został przedłużony. Kiedy piłkarz dowiedział się, że jego czas przy Al. Piłsudskiego dobiega końca i za czym będzie tęsknił? Zapraszamy na wywiad z Dominikiem Kunem.

Piotr Grymm: Kiedy dowiedział się Pan, że kontrakt nie zostanie przedłużony?

Dominik Kun: Decyzja zapadła w grudniu po rozmowie z trenerem.

Niektórzy do końca liczyli, że zostanie Pan jednak w Łodzi, zwłaszcza obserwując Pana zaangażowanie, które nie osłabło do samego końca, albo patrząc na pańską radość po golach Widzewa, która wyglądała, jakby dopiero Pan przychodził do klubu, a nie się z nim rozstawał. Wynikało to z pańskiego przywiązania do Widzewa, czy czystego profesjonalizmu?

Wiedziałem, że nie zostanę w klubie, ale…

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

2 czerwca 2024 / 09:11

Mistrz Polski z Widzewem: “Poczekałbym na Kerka i dał mu szansę”

–  Uważam, że Bartłomiej Pawłowski pozoruje grę w obronie. Owszem, dużo daje drużynie w ofensywie, ale jeśli chodzi o bronienie, to wyglądało to bardzo źle. Zawsze ktoś ustawiony za nim, czy to było na boku, czy bliżej środka, miał kłopoty, musiał grać jeden na dwóch. Do tego Pawłowski nawet po stracie rzadko wracał, nie starał się odbierać piłki. Bywało, ale to było sporadycznie – mówi mistrz Polski z Widzewem. Sławomir Gula nie owija też w bawełnę, mówiąc m.in. o Kastratim i Diliberto. A co z Kerkiem i Kunem?

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

30 maja 2024 / 09:22

Prof. Robert Kozielski: „Bałbym się, gdyby ŁKS nie celował w szybki powrót do ekstraklasy”

Rozpoczęła się wielka przebudowa drużyny Łódzkiego Klubu Sportowego. Nowy zespół nie będzie miał wiele czasu na to, by się dotrzeć. – Presja będzie na piłkarzach od pierwszego meczu, bo każdy chce, by ŁKS wrócił do piłkarskiej elity – uważa prof. Robert Kozielski.

Bartosz Jankowski: ŁKS spadł z PKO Ekstraklasy i w nowym sezonie będzie grał w pierwszej lidze. Czy klub jest na to przygotowany pod kątem finansowym i organizacyjnym?

Prof. Robert Kozielski: Mimo że jestem w dość bliskim kontakcie z Tomaszem Salskim to w ostatnich miesiącach nie mieliśmy okazji rozmawiać o przyszłości ŁKS-u. Wiem jednak, że Tomek i pan Dariusz Melon to odpowiedzialni ludzie, którzy nie biorą na siebie zobowiązań, których później nie potrafią dotrzymać. Ale nie będę ukrywał, że wierzyłem w to, iż sytuacja sprzed trzech lat się nie powtórzy, bo przecież człowiek powinien się uczyć na błędach. Mam wrażenie, że w tym przypadku wniosków nie wyciągnięto, o czym świadczy sam przebieg sezonu – kiepski początek, seria porażek, nerwowa zmiana trenera, która niewiele dała, szukanie planu C. Te dwa sezony ŁKS-u w ekstraklasie wyglądają bardzo podobnie i w związku z tym mam w sobie trochę żalu, że nie wyciągnęliśmy wniosków z lekcji, którą dostaliśmy poprzednio.

Czy nowy trener dostanie trochę czasu na to, by zbudować nowy silny pierwszoligowy zespół? Czy jednak ŁKS od razu będzie miał jeden cel – awans do ekstraklasy?

Zapewne zdaje pan sobie sprawę, że na poziomie zawodowym ciężko o realizację wieloletnich planów. Presja będzie na piłkarzach od pierwszego meczu, bo każdy chce, by ŁKS wrócił do piłkarskiej elity. Z drugiej strony, znając realia, nikt z ŁKS-u nie wyjdzie do mediów i nie powie: „W tym roku awansujemy!”. Spodziewam się przekazu, zgodnie z którym trener ŁKS-u będzie miał jakiś czas na budowę zespołu, ale presja środowiska oraz ambicje trenerów i piłkarzy nie pozwolą na to, by ten czas był za długi. Powiem nawet, że bałbym się, gdyby ŁKS nie stawiał sobie za cel szybkiego powrotu do ekstraklasy.

Ale spójrzmy prawdzie w oczy. Powalczyć o awans będzie ciężko, szczególnie, że w ostatnich latach brakuje w ŁKS-ie spokoju i stabilizacji.

Pojawienie się nowego wiceprezesa, Roberta Grafa, zapowiadało, że lato przy al. Unii będzie bardzo intensywne. Mecze poprzedzające spotkanie ze Stalą Mielec pokazały, że w ŁKS-ie brakowało energii i dobrych emocji. Teraz przed władzami ŁKS-u bardzo ważne zadanie, by stworzyć zespół oparty o

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT

17 maja 2024 / 10:52

Gwiazda UKS-u SMS-u Łódź: Zdecydowałam już o swojej przyszłości

Najlepsza łódzka piłkarka 2023 roku w wywiadzie z Łódzkim Sportem zdradziła, że zdecydowała już o swojej przyszłości. Jakie marzenia i plany na przyszłość ma utalentowana zawodniczka UKS-u SMS-u Łódź i reprezentacji Polski, Wiktoria Zieniewicz?

Piotr Grymm: Widziałem, że jesteś fanką Realu Madryt. Królewscy sprawili ci prezent na urodziny, awansując do finału Ligi Mistrzów, ale powiedz jak to się stało, że akurat Los Blancos są twoją ulubioną drużyną?

Wiktoria Zieniewicz: Od małego kibicuję Realowi. Wszystko zaczęło się jak Cristiano tam grał. Po jego odejściu nie zmieniłam barw i cały czas kibicowałam właśnie Realowi….

To jest tylko fragment artykułu.

Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.

Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.

Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00  z VAT
Abonament roczny - 100,00  z VAT